Na Dobranoc
jestem zielonobura
i brzydka potężnie
pod wpływem tego
skromnego potencjału
(jednego z wielu
jaki już posiadam)
dobijam Cię
wzrokiem
stworzonym przez Ciebie
to Twoje dzieło
"ach śpij kochanie"
chrypię po cichu
"jeśli gwiazdkę z nieba chcesz"
zapomnij
bo do nieba nie trafisz
nie pozwolę Ci
z tego snu
obudzić się
autor
martynika
Dodano: 2005-10-02 18:39:40
Ten wiersz przeczytano 782 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.