Na Dole
Tak to wygląda
Tu na dole
Drzwi bez klamek
Betonowe okna
Smak papierosa
rankiem
Wyciąga z majaków
Kwitnie w płucach
Czarnym bluszczem
Bezczelnie krew ściga
Tu na dole
Cisza krzyczy mi do ucha
W pamięci zagubiłam
Dźwięki śpiewu ptaka
Czekam
A zegar
Patrzy na mnie z góry
Bezmyślnie
Poprawiam więzy
Na członkach
autor
MarGol
Dodano: 2015-07-29 13:22:52
Ten wiersz przeczytano 886 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Bardzo ciekawy wiersz.Pozdrawiam
Ładny, Zwłaszcza końcówka. Miłego:-)
Przejmujący wiersz:) pozdrawiam
Podoba mi się.
Oblicza samotności. Pozdrawiam.
Znam ten ból +)