Na drewnianej ławeczce pod blokiem
Gdy na niebie pojawiają się gwiazdy
Nie idę spać jak każdy
Siadam na drewnianiej ławeczce przed
blokiem
Rozkoszuję się czarnego nieba widokiem
Tysiące myśli, puste zdania
W głowie przedziwne pytania
Dym szary z papierosa
Czyjaś dłoń na czarnych włosach
Zagubine dziecko z białą świecą
Ktoś pijany idzie ulicą
Samotnośc... Ciebie mi brakuje
Dlaczego tak lepiej się czuję...?
Zasypiam powoli, opadając na silne
ramiona
I opadam w noc ciemną wtulona
Pod szarym porannym obłokiem
Na drewnianej ławeczce pod blokiem
... dla każdego, kto lubi obserwowaś świat nocnych sparaw...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.