Na dwie minuty...
Samotna jak ja
Ulicami snuje się mgła
O kałuże rozbijają się
Cienie domów
Odgarniam...
Z okna deszcz
Z twarzy parę łez
Za tamtym październikiem
Za żółtą różą...
Za...
Tęsknię...
Na dwie minuty -
Co zawsze przyjdą
Na herbatę -
W zielonej filiżance
Na spacer -
W kasztanowej alejce
Na Ciebie -
Bo przecież wrócisz...
Czekam w płaszczu
Podszytym jesienią...
autor

Cestlavie

Dodano: 2010-02-28 18:32:14
Ten wiersz przeczytano 494 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Wiersz ciekawy , najbardziej przemawiają ostatnie dwa
wersy, pozdrawiam.
pieknie napisane..:)ciekawe przenosnie i ogolnie caly
wiersz
"Czekam w płaszczu
Podszytym jesienią..."
Podoba mi sie ta przenośnia i ten wiersz
Każdy czegoś oczekuje... pięknie. Pozdrawiam cieplutko
:)) ;*
Pięknie wyrażone oczekiwanie... :-)