Na dwie ręce
Nie nęci mnie gra zamiarów nieszczerych
Dziś spadam na dwie ręce
Przestając zważać na trudne maniery
Pragnę zaczerpnąć z życia więcej
Nie liczę już na przemianę cudu
Dziś moja moc we mnie tkwi
Chcąc się pożegnać z życia obłudą
Czekam na ciepło szczęśliwych dni
Nie ufam już syzyfowej obietnicy
Dziś zrozumiałam że też mam serce
Stawiając poprzeczkę na granicy
Spadam powoli na dwie ręce
autor




suzzi




Dodano: 2008-09-15 08:14:57
Ten wiersz przeczytano 604 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Muszę twój wiersz wydrukować i przybić do ściany by
móc codzien go czytać jako wskazówkę.dobry wiersz i
prawdziwy
Obym i ja nauczyłą sie takiego spadania... ładny
Z życia obłudą żegnasz już się?
Chcesz tak zakończyć tą piękną grę.
Na ręce spadasz,lecz czy tego chcesz?
Życie cię Kocha i ty to wiesz!!!!
Pozdrawiam-Karol :)
ależ buntowniczka się z Ciebie zrobiła, lepiej co
prawda spadać na cztery łapy.. ale jak trzeba to można
i na ręce:)
Spadam na dwie ręce... to zdrowo rozsądkowe podejście
do życia. Ładna kompozycja.
warto odważnie iść przez życie
Grunt to pozytywne nastawienie do siebie i wiara we
wlasne mozliwosci. I to znajduje w tym madrym wierszu
o ...Tobie.
Najważniejsze uwierzyć w własne możliwości. Każdy tego
potrzebuje, aby się spełnić w życiu ;)
Pięknie czujesz swoją wartość i tak trzymaj
Świetny wiersz...mocny...dodający pewności
siebie..trzeba mi było takich
strof...dzieki..pozdrawiam..Anna D.