na fali ciszy - abecedariusz
Agnieszka dla mnie piękną kobietą
Błękit w jej oczach rozjaśniał niebo
Ciepło płynęło w każdym spojrzeniu
Dlatego długo pomarzę o niej
Echem wracają wspólne spotkania
Fiołków bukiety tak uwielbiane
Garściami rwałem widząc twój uśmiech
Huśtawka uczuć w końcu ustała
I wartość uczuć zmieniła w nicość
Już wygasiłem z serca ten płomień
Który przywraca często wspomnienia
Lekkim oddechem miłość traktuje
Ładunek uczuć w kosz wylądował
Może się uda uwierzyć słowom
Nie chcąc nikomu stwarzać nadzieję
Otworzę duszę potrzebującym
Przytulę wesprę może doradzę
Radość zaszczepię w serca złamane
Słońce niech świeci w każdy poranek
Tobie też życzę ciepłych promieni
Uśmiechu szczęścia w każdym dniu życia
Warto szanować siebie wzajemnie
Zobaczyć w oczach każdego pokój
Żal nawet myśleć że obok wojna
Yacht-club odciąga mnie od tych myśli
X-17 jacht którym właśnie teraz odpływam
Komentarze (17)
Cisza pomaga...
A abec(e)dariusz, nawet bez tego 'e', bardzo na Tak!
/+/
Pozdrawiam Wojtku serdcznie. :)
Piękny, ciepły abecedariusz!
Cudownie jest odpłynąć na fali ciszy...
W tytule uciekła literka * e *
Pozdrawiam Cię serdecznie