NA „GŁODZIE”
Każdy kogoś ma
przytula lub flirtuje,
a u mnie pustka trwa
bardzo się tym stresuje.
W lustro spoglądam
chcę znaleźć coś -
vis-à-vis
przyjemny gość.
Więc skąd ten stres,
gdzie jest przyczyna?
Psycholog zaleciła test
- ładna blondyna.
Jej uspokajający głos
relaksujący dotyk,
mieliśmy jeden seans
a działa jak narkotyk.
Tylko jednorazowy test
dlatego stres u Zdzisia,
blond psychoterapeutka
na stałe „leczy” Krzysia.
Komentarze (13)
:))))
refleksja w Twoim wierszu
nie tylko wyzwala uśmiech
ale i ...
w:)
Oj zdzisiu, może to była blond-gadzina.
Ale wiem, że to wiersz taki.
Pozdrawiam:)
Dzięki za uśmiech. Miłego dnia.
:)))Fajnie.
może trzeba peelowi iść do blond-siwej
psychoterapeutki? :)
nie ma to jak dobry lekarz ...na każdą chorobę
znajdzie lekarstwo....
pozdrawiam:-)
oj, chyba odezwała się zazdrość...
fajny wiersz
Może by tak inna terapeutka...
Trzeba próbować.
;D
Pozdrawiam
Hm...nie lekceważyłabym rad psychoterapeutki:))
:)) Dobre
mądry wiersz