Na guże ruże (tryptyk kwiatowo...
_____Na górze róże______
Kochajmy kwiaty (przykładowo róże),
one są pięknem tej ziemi.
I ptaki kochajmy.
Te cudem niebiańskiej przestrzeni.
I jeszcze jeden
najważniejszy miłości kęs,
ten, który przychodzi nam
z takim trudem.
Kochajmy się!
(...?)
Jak to kto?
Ja z tobą, ty ze mną, oni z nimi.
Bo to jedyny życia sens,
wszak do tego jesteśmy stworzeni,
podobno.
______Na dole fiołki_______
Zatonąłem w fiołkowej powodzi
twojego spojrzenia,
w oczach jak dwie studnie głębokie.
Ich hipnotyczny blask mnie zwodzi
na manowce światła i cienia.
Czym prędzej opuszczam powieki,
a tam pod nimi, niczym na ekranie
w nierealnej przestrzeni zmysłów,
kuszących obrazów taniec,
uwolniony z wędzidła
racjonalnego umysłu.
Nasze ciała
w uścisku namiętnym
splecione,
na styku ust iskra,
z iskry wybucha płomień.
Niewielkie piersi gorące
biorę w swoje dłonie.
Do, wciąż nowych tajemnic
dostępu udzielasz...
Stop klatka!
Nie powinienem...
Otwieram oczy
i otrząsam się z myśli
o żonie przyjaciela.
___A my się kochajmy, jak dwa aniołki___
Aniele, drogi mój,
ty sobie tam stój.
Rano, we dnie,
ale w nocy wezwę diabła do pomocy,
a z jego pomocą małą
ściągnę ciebie z piedestału.
Będzie słychać wielkie łłuup
i upadniesz u mych stóp.
Bój się Boga, zła dziewczyno,
w blasku rudej aureoli,
stoisz tam z wyniosłą miną,
taka obojętność boli.
Czasem zerkniesz spod kapturka,
by spojrzeniem znowu zwodzić
i obrastasz dalej w piórka.
A czas ciurka, ciurka, ciurka,
czas, kosmiczny szczęścia złodziej.
Jeszcze cię za pióra chwycę,
z fatałaszków cię oskubię,
jeszcze zajrzę pod spódnicę,
zatańczymy, tak jak lubię.
Robisz minki, mój aniele?
Nosek w górę? Nie inaczej.
A ja tobie łóżko ścielę,
odtańczmy piekielną czaczę.
J.E.S.
Komentarze (20)
Sorki, beornie,
proszę pokornie
o wybaczenie
me zaistnienie
tu dla porządku
jest z ci_szy wątku.
Nie miałem absolutnie na myśli "pierdzącego", Sz.
cio_szo! To dla mnie za cienki bolek abym komentował
jego wyroby. "Fajny" wiąże się wyłącznie z Twoimi
ci_szo, wcześniejszymi komentami. W innych miejscach.
Mam odmienne zdanie w sprawie używania określenia
"fajny" dla opisywania swoich wrażeń.
I tyle.
Wielowywietrznik Brata Bronka nawet nie przyszedł mi
na myśl.
No tak, tak inaczej nie jakieś ble ble ble o miłości i
kwiotkach -
ja tak piszę (idiotka) przecież można dać czadu i
upust słowom, paniom do miłości gotowom zrzucić
barchany!
O rany!!!
Jęczę, u mnie bucha w uchu zajęczym
erotyczna zawierucha.
Grafoman czyta a echo...słucha, słucha.
:))) Tak mnie natchło.
Fajnie piszesz, pewnie dlatego zagęgałam niewieścim
głosem:)))
Pozdrawiam.
A mi się podoba, że kolejna osoba potrafi pisać
komentarze.
Tego brakuje mi na Beju.
dla tej rudej anielicy,
czas jej wcale nie ucieka,
tylko nam maluczkim ludziom,
szczęście przez palce przecieka.
Czy z różami, czy z fiołkami,
czy też tylko z diabełkami. :)
Masz rację w nocy pomoc diabła wskazana a w dzień
opatrzność anielska ;)))Podoba się :)
Wiesiołek bo Cie zamorduję:)))))
nie wku.... mnie, ale za to rozbawiłeś.
Chyba Ci chorobo jedna, chodzi o prozę WBB, tak
mniemam:)
PODOBA MI SIĘ!:)jak na razie:)
Bejowym semantykom-komentatorom w poprzek - to chodzi
o "fajnie".
I nie mam pewności, czy ci_sza ma rację zostawiając
pewne słowa zachwytu, akceptacji, pochwał dla
PRAWDZIWYCH dzieł wybitnych autorów. Ale to pewnie
wątek na inny dyskusji początek...
A czas ciurka, a czas ciurka...
A gdzie, ku..., jest TA dziurka?
Fajne, ku..., fajne! Na przekór innym, niejako w
poprzek bejowym opiniom (ta przerwa nie Tetmajer!),
napiszę ponownie i ciut
przekornie -
wybornie,
boernie.
Wybornie!:)
jusz cie lubiem! Wruce do komentu puźni.
No to, jeszcze jeden na wesoło, choć smutno, że tak
Coś w rodzaju fraszki, ale chyba nie. Specjalnie dla
żartownisia wesołego wiesia vel wiesiołek.
Następny powiedzmy, wiersz.
Na wesoło,
ale zatrzymuje na dłużej :)
A więc Kochajmy się ludziska:) Warto.
Bardzo zabawnie, zwłaszcza ta ruda, ten anioł:))
ale... i pomyśleć jest o czym.
Świetnie poprowadzona historia.
Jurek, nie wiem co napisać, szczerze i prosto jak
bejowa grafomanka, przeczytałam i japa mi się
otworzyła, szczęka opadła, to naprawdę dobry wiersz, z
nutką erotyczną, tak czytam. Nie będę się wymądrzać,
za cienka jestem, jak mi coś się podoba, to pisze, a
dzisiaj jestem pod wrażeniem!
:)))
Dowcipny i ironiczny wiersz,
bardzo rytmiczny, tylko ostatni wers jakoś wypadł z
rytmu moim zdaniem, ja bym napisała np
- chodź zatańczmy czarcią czaczę,
- zatańczymy czarcią czaczę?
Miłego wieczoru życzę
P.S Czy my się przypadkiem nie znamy z portalu pewnej
Pani?
Wydaje mi się, że już się zetknęłam z tym stylem, ale
może się mylę...
Zawsze z wielka przyjemnością zatrzymuję się u Ciebie,
by poczytać, powyobrażać sobie. Wiersz przedni a
szczególnie już figlowanie z tą anielicą. I za to Ci
dziękuję:)
Jestem pod wrażeniem bardzo się podoba :)