Na "hu-mór" zna-chorstwo
Heniek, szarlatan - bodaj w Tunisie,
bańki ustawia, eh - na penisie!
Chętnych, co niemiara.
Heniek tak się stara...
Wstrzelił się w modę na "widzi mi się"!
Magda na głowę zakłada kalosz,
więc ją pytają, dlaczegóż, owoż?
- Nic wam do tego,
co mam cennego:
w banku, na głowie... no i na
płociowość!
Ma wzięcie Bogdan z rozbieżnym zezem,
bo w przyszłość patrzy podobno szerzej...
horyzonty się ścielą,
także te pod pościelą...
Która nie wierzy - ta sprawdza tezę!
Komentarze (27)
Limeryki "w dechę",
witam je z uśmiechem! :)))
Pozdrawiam serdecznie:)
Rozbawiły mnie te limeryki.
Z podobaniem
Witaj, Marce :-) :-)
Wszystkie trzy - super! :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Ocena jednym słowem - bombiście.
Przezabawne :))
Piękna tak powiem jeśli chodzi o kanon to najbliższy
niego jest pierwszy i chyba najfajniejszy. Ostatni
właściwie też niczego sobie ale to raczej wyrób
limerykopodobny. Ogólnie jednak uśmiałem się i pewnie
o to chodzi. Pozdrawiam z plusem :))))
Dobre, ciekawe limeryki. Pozdrawiam serdecznie.
Bocianie gniazdo?
wierzącą w boćki Ann na Maderze
dzwonnik namawia wejdźmy na wieżę
z bożą wolą gniazdo stworzę
a przez wielkie z niej przestworze
i horyzonty twoje poszerzę
Drugi i trzeci bez nazwy geograficznej na końcu
pierwszego wersu nazywane są,o ile się
orientuję,limami.
Z dużą dawką humoru.
Serdeczności Marce.
Fajne! :))
Dobrego humoru nigdy nie za wiele:)
Super:)
Pozdrawiam
Marek
Marce
jesteś niemożliwa
MIstrzyni uśmiechów
dziękuję bardzo za rozbawienie
do łez
ostatnich
pozdrawiam:)
z ogromnym uśmiechem :) serdecznie pozdrawiam
Świetnie weszłaś w niedzielny poranek przezabawnymi
kwestiami.
Ukłony.
Tytuł mnie rozbawił a po przeczytaniu limeryków
wygładziło mi się czoło i na ustach pojawił się
uśmiech bananowy.
Miłej niedzieli :)