na miarę...

i słoma z butów..taka mentalna :)

pozdrawiam

Drogi Vick Thorze każda opcja ma krawca, który musi
kroić według zaleceń:)
Pytanie - tylko po co to komu;)

nie szata zdobi człowieka

Człowiek godny gdy bogata,
dusza a nie szata!
Pozdrawiam!

Mrożek miał szewców (co "psom" buty szyli)
a PiS ma krawców, którzy nas zdrowo "skroili",
tj. w miarę na czasu wiarę
zwłaszcza tych co zawierzyli..

Nie ubiór zdobi człowieka. A często się zdarza, że
garnitur trzeba przynieść do poprawki i skróć nogawki.
Pozdrawiam.

--wcześniej, czy później prawda i tak wypływa...
- :)

Dzięki Janusz. Miałam w tym roku już nie pisać ale
podczas obliczeń księgowych naszła mnie ta refleksja.
Muszę też mniej wchodzić na polityczne strony, bo
strach je czytać,sensacja goni sensację:)

o,


albo:

naga pogarda

Widać dobry krój i fason to ściema na krótkich nogach.
Pozdrawiam Ciebie Celinko Mikołajkowo na kolorową
nockę:-)

( tak się zasugerowałem "krawcem "w tytule ze nie
mogłem powstrzymać się od wyjawienia historyjki,
a tymczasem wiersz wcale nie o nich a o klientach,

może więc w tytule zostawić [tylko]np.:
"na miarę ... czasu"

i dodać na koniec nagą prawdę:


randekszkieletor

randexzkieletor

ale to moja "głupawka"

Nie garnitur zdobi człowieka...dobra
refleksja...pozdrawiam.

z krawcami bywa różnie,
znałem takiego co odmówił mi uszycia garnituru
tłumacząc że: "- nie starczy".
poszedłem do drugiego, i ten przyjął zamówienie ...
później okazało się ze również jego synek tez ma
wdzianko z mojego materiału :(
złożyłem reklamację [niesłuszną]

otóż ten pierwszy miał bliźniaki

bardzo ciekawe sklania do refleksji pozdrawiam

Nie tylko szata czyni...
+ Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny oraz
komentarz