na obraz i przeciwieństwo
https://youtu.be/_DUfWnBL1nw
wszystko co go spotkało czekało
na tej ścieżce
od wielkiego wybuchu a może i dłużej
z wabiącą wzrok farbą odlazłą z błękitu
gdy spęczniały wiarą potrzebował cudu
rozsypany z przyczyn
w dyscyplinie skutków
wydłubany wieczności
mnożony lustrem w lustrze
(wydaje mu się że to nieskończoność)
pół miliarda słów w życiu ruch w kółko
i miłość z wodą święconą w oczach
wsiąknięte w pobocza
ślady wędrują bezpańsko
po światach równoległych
z perspektywy słońca nie do ocalenia
nie odbija nawet promieni
bez szkiełka
ten noszący w kapsułce
wyciąg z przetrwania
(do połknięcia gdy nadzieja
umiera ostatnia)
I am overcome.
Komentarze (48)
Nie ukrywam, że owy wiersz wymaga wytężenia umysłu
czytelnika. Nie jest wierszem łatwym.
Czytając go rozbudzam wyobraźnię i skłaniam się ku
refleksji nad kwestiami życia.
Dziękuję za wyczerpujący komentarz pod moim ostatnim
wierszem. Wszystkie Twoje uwagi bardzo sobie cenię.
Każda jest przeze mnie przemyślana i często
wykorzystana. Tutaj również postaram się zmienić owy
wers, szukam jedynie odpowiedniego rymu do Twojej
propozycji.
Dziękuję
Marek
Uwielbiam czytać Twoje wiersze Wando,
życząc udanego tygodnia, serdecznie pozdrawiam :)
advocatus
porusza nieramiennie
Dziękuję Państwu wszystkim i każdemu z osobna za tak
miłe dla mnie zaangażowanie, komentarze i wszystkie
głosy, a także krytykę - dzięki której zawsze się uczę
poprawiać kolejne szczegóły. Pozdrawiam Was bardzo
ciepło :)
Nie dorosłam do pełnego ogarnięcia przekazu głębokiego
Wiersza, który porusza we mnie wiele strun, wzbudza
refleksje nad życiem i śmiercią, wielkością i małością
człowieka, a przy każdym przeczytaniu odkrywam nowe
znaczenia.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy przekaz wiersza skłania do zadumy I refleksji.
Pozdrawiam serdecznie
Cóż, I am overcome, too.
Podziwiam :)
Wiersz niezrozumialy... (niektore komentarze)?
Ja jestem przyziemnym czlowiekiem, a przekaz dla mnie
jest niezwykle czytelny. Chcialbym kiedys "dorosnac"
do takiej umiejetnosci tworzenia.
Pozdrawiam serdecznie Wando. :)
Cóż - charakterystyka człowieka
piórem Poetki
może nie być łatwa dla młodzieży
która nie słyszała nic o Księdze Rodzaju.
Boję się, że nasi milusińscy stracą więź ze śladami
kultury.
Pięknie u Ciebie, miło było zajrzeć. Pozdrawiam.
tego wiersza nie sposób zapomnieć...
pozdrawiam Wando serdecznie :)
Dla mnie wiersz twój z głęboką refleksją o życiu,
trwaniu jest trudny w odbiorze...ale twój talent do
takich wierszy jest nieprzeciętny...a ja sobie tylko
amatorzę, ale ślicznie dziękuję za tę dopełniaczówkę,
będę zwracać uwagę...miłej niedzieli
Bardzo wymowne, refleksyjne wersy zatrzymują na
dłużej, z uznaniem pozdrawiam ciepło.
Droga Wando, wiem, że nie śpisz, choć tak daleko :-)
Do wiersza przychodziłem dziś nie raz, kiedy tylko
była przerwa w trudach przeprawy. Teraz mam już WiFi w
hotelu, mogę Ci więc napisać, że odkryłem, jak tu
wplotłaś wiarę, miłość i nadzieję, i jak to jednak do
końca działa - to jest piękne. Ten wiersz jest piękny.
Od Eda Kowalczyka nie mogli mnie dziś odciągnąć, tak
mi przypadło do gustu to wykonanie, ale i tak bardzo
niepokoi.. Słucham na przemian z Czajkowskim.
Chciałem, żebyś wiedziała zanim na jakiś czas wypadnę
z cywilizacji. Gorąco Cię pozdrawiam :-)
O tej porze nigdy nie śpię, Alinko :-) Zawsze byłam i
jestem bytem nocnym. Przytulam Cię ciepło za Twoje
piękno i za to, że Jesteś.