Na plebana
Do plebana poszła z rana
O chrzest prosić załamana.
Ten jej na to rzecze srogi
Szkoda tylko twojej drogi.
Posmutniała wnet dziewczyna
Nie chcą ochrzcić mego syna.
Proszę. Oto jest opłata
Mam dla księdza banknot brata.
Do plebana poszła z rana
O chrzest prosić załamana.
Ten jej na to rzecze srogi
Szkoda tylko twojej drogi.
Posmutniała wnet dziewczyna
Nie chcą ochrzcić mego syna.
Proszę. Oto jest opłata
Mam dla księdza banknot brata.
Komentarze (21)
Nie pojawiasz się, to nie będę więcej tu zaglądał.
Życzę sukcesów w życiu i na polu pisania wierszy. :)
Przesyłam uśmiech :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Z jednej strony Kościół jest bogaty, z drugiej strony
aktualne wydatki muszą być z jakiegoś źródła
finansowane. Tym niemniej opłaty w określonej
wysokości nie mogą być zgodne z duchem Kościoła.
Słuszny jest jedynie datek dobrowolny.
Dobry temat poruszyłaś.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do rewizyty. :)
Waldi pisze, że dziwny...raczej zupełnie normalny.
Dziwni teraz są ci co nie biorą opłat, o ile są wogole
tacy...
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :*)
Dziwny to był ksiądz ... ja ślub dostałem za darmo 76
r ...słowo ...jak widać są różni księża ... ironicznie
ale fajnie ...pozdrawiam ...
Świetnie z wiarą, pozdrawiam :)
Pleban też człowiek i ma duże wydatki, zwłaszcza na
młode mężatki+:) pozdrawiam ciepło
Super ;) pozdrawiam i głos zostawiam +++
.świetna ironia - częsta życiowa sytuacja nic bez
pieniędzy:-)
pozdrawiam
Zgadzam się z karatem
Pozdrawiam
Bardzo wyraziście przedstawiony obraz współczesnej
rzeczywistości... Pozdrawiam serdecznie +++
Taka jest prawda! I polityka.Pozdrawiam , warto
poruszać ten temat.
Słowa mądre są karata
zawsze musi być opłata
Choć to niby lekarz dusz,
bez opłaty ani rusz!
Pozdrawiam!