Na poetyckim szlaku...
Na poetyckim szlaku jesteśmy,
z prawdziwego świata wygnani
schizofremicy nowego pokolenia,
gwaranty przyszłości, uzupełnimy ciszę
Kompozytorzy symfonii słów,
litery w nuty, wersy w pięciolinie
boskim w nas piórem przemienimy,
usypiając w nas rwący potok słów
Dzieci artystycznej namiętności,
jeszcze nie wielcy, a już twórcy,
świat naszym darem ulepszyc chcemy,
zbawicielami jednak byc nie zamierzamy
Wojny natchnień krwawe w sercach
toczone są wytrwale dzień i noc,
my spac nie możemy, bo słowo zabrania
my śnimy całą wiecznośc...

Zbuntowany Wędrowiec


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.