Na (prze)żarty II
Na listopadowe jesienne wieczory, gdy apetyt rośnie nie tylko w miarę jedzenia - mini seria (prze)żartych tekstów
znalazłam wczoraj w śmietniku
serce skorodowane
wystawię je na oeliksie
z dopiskiem: nieużywane
Moje poczucie humoru potyka się często o czerń
Komentarze (30)
Świetne! :)
Pozdrawiam Żyleto
Swietne mini
Pozdrawiam
Przednia (czarna) ironia.
Szczegolnie gdy mini. :)
Pozdrawiam z uznaniem :)
Czarny humor to i mój humor. :)
Pozdrawiam Żyleto.
Można spróbować :)
Twoje teksty żarty dodają smaczku,takie też muszą być,
pozdrawiam ciepło :)
nie sprzedawaj! wypoleruj, poceruj, albo przerob na
klucz do twojego serca :)
skorodowane serce musiało wcześniej przejść trudną
drogę ale przy odrobinie szczęścia może ożyć na nowo
miłego dnia, Żyleto :)
A może właśnie zużyte? Już nikomu
niepotrzebne (to serce):(
Super ironia...pozdrawiam serdecznie.
Ładne refleksyjne mini.
Pozdrawiam.
Marek
Oj tak, przednia ironia.
Miłego dnia :)
Super mini...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Świetne :)
Dobra ironia, choć gorzkawa, tak prawdę powiedziawszy,
bo takich serc przybywa...
Dobrej nocy życzę.