Na rozstaju słów
Sama. Na rozstaju.
Miałam kiedyś cel.
On taki dobry, przystojny.
Boże, jak szalałam za nim.
Miał w zwyczaju - tak, w zwyczaju -
przynosić czerwień pelargonii.
I głos radiowy, miękki -
pobudki w stylu BBC.
Kupował buty i sukienki
i wtedy obejmował w talii.
Kochanek - nawet w przymierzalni.
A może właśnie, głównie tam.
A teraz, co?
Jest nowe miejsce, nowy stół.
Mam świat dzielony z kimś na pół,
kto nie pamięta moich stóp
i ich rozmiaru,
więc na rozstaju -
wciąż na rozstaju słów.
Komentarze (14)
Bardzo wymowny wiersz. Miło, że do nas dołączasz.
Pozdrawiam z ciepłego południa Francji
Bardzo wymowny wiersz. Miło, że do nas dołączasz.
Pozdrawiam z ciepłego południa Francji
Bardzo mi się podoba
Witaj i zaskakuj tak jak dziś:)
ładnym wierszem nas witasz - czuj się tutaj dobrze
:-)
pozdrawiam
Ciekawa refleksja...
Witam i pozdrawiam
Podoba sie wiersz.Zatrzymal.
Ach zycie, bywasz czasem, nieznosne i zmienne, kiedy
przestajemy, kierowac sie sercem,
Witaj na Beju, serdecznie.
Pozdrawiam,.:)
Bardzo dziękuję wszystkim za czytanie i komentarze.
Daje tylko głoś. Witaj. po lekturze wiersza - smutno
mi.
Pozdrawiam serdecznie:))
Witaj na beju. Ładne wejście!
Ideał jest jeden, do którego porównujemy wszystkich i
wszystko, stojąc wciąż na rozstaju swym myśli i
słów... podobają mi się takie rozważania wewnętrzne w
wierszu. pozdrawiam
Obraz dwóch związków: z miłością i bez
(tak czytam), choć, równie dobrze, może to być ten sam
związek - po transformacji. Podoba mi się w treści i
formie. Miłego dnia:)
Na rozstaju życia, na wejściu, stanęła Iwonka,
nawdychasz się jeszcze wiatru, dotkniesz twarzą
słonka.
To Twój pierwszy wiersz na Beju...Witam, życząc
wysokich lotów.
Ładny wiersz! zagłosuje, bo mi się podoba... Dziękuję
- poprawiłam.