Na smutno
Zapatrzona w obraz przeszłości
wróżę z fusów herbaty w kubku
zaparzyłam dziurawca specjalnie
lecz nawet on mi nic nie pomaga
Koffiko już nie pobudza
za mała dawka, robię małą czarną
nawet różowa czapka z pomponem mnie
wkurza
choć wyglądam w niej ponoć pociesznie
Pogłaszczę pieska bo ma smutne oczy
niech chociaż jemu będzie wesoło
nałożę maskę uśmiechu
by go rozesłać wokoło
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.