na szczyt
Dlaczego człowiek pcha się wciąż na
szczyt,
mimo, że nie wie co go tam czeka
z przekonaniem, że tu na dole
nie ma nic,
co jest dobre dla takiego człowieka.
z przekonaniem pędzi w nieznane
nim zdąży poznać samego siebie
choć wcale nie jest powiedziane,
że im wyżej tym lepiej
a jeśli tam na szczycie nie ma nic
jest tylko para chłodnych rąk
które opuszczają się w dół
by zabrać do siebie
setki przepracowanych zwłok
nikt nie powiedział, że po śmierci
jest dożywotnie szczęście,
bo jeśli nie poznasz radości teraz
to gdzie później znajdziesz dla niej
miejsce
skoro twoje serce
widziało tylko ogrom przykrych chwil,
bo żyłeś w przekonaniu,
że kiedyś spełnią się twoje sny
i jak długo można tak po prostu
wierzyć w to, co nigdy nie zostanie
potwierdzone,
ufać bezgranicznie kilku przypisanym
słowom,
o których kiedyś ktoś wspomniał
Komentarze (8)
po przeczytaniu Twojego wiersza można napisać tylko
tyle nie bójmy się żyć sercem. pozdrawiam serdecznie
:)
Może i zaimkowo, ale prozę przeczytałam z
przyjemnością :)
Więcej nie zawsze znaczy lepiej. Pozdrawiam
serdecznie.
Zaimkowo
Ciekawe rozważania :)
Podoba mi sie Twoj wiersz,pozdrawiam serdecznie
Zgadzam się z tym co napisała ewita1-podsumowujac to,o
czym ty mówisz w swoim wierszu...poszukujesz z wielką
wrażliwością swojego miejsca w życiu,swojej
prawdy,własnego EGO,jestem pod wrażeniem wielkim....
Pozdrawiam serdecznie Weroniko...
wszyscy chcą szczytować, w dolinach,
czy na szczycie - zawsze to zdobycie.
Pozdrawiam serdecznie
Przyzwoity i popieram bezwzględność wiary, bo
Tam.....Zgadzam się, że nie byliśmy i nie wiemy co
zastaniemy, myślę, że nicość, a piórem napisane to
bajka dla dzieci i postrach dla nas Tu. Pozdrawiam.
Wiarę mamy w sobie, a nie w moherach:))