Na weselu Józefa i Reginy w...
[tekst częściowo stylizowany na gwarowy]
Aż tu nagle spod chałupy wyskoczyli trzej
muzykanci i dawaj rżnąć na skrzypkach, że
aż konie na podwórzu się spłoszyły, i
musieli je fornale uspokajać.
Zagrali muzykanci poleczkę spod Nieszawy, a
potem jeden z nich zaśpiewał takim głosem,
że aż ptaki uciekły z gałęzi drzew w
ogrodzie:
Słuchejta, wy moje ludziska,
Renia do Józka dzisiej pryska!
Zaś Józek bogaty jak basza,
Tronki na stół stowio, zaprasza!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
I znowu zapłakały skrzypeczki, aż Regina
zaczęła klaskać z radości.
A kto to zaproszo dziś Józka?
Dziewuchy już płaczum w swych łóżkach!
A płaczum, bo Józek jak sosna,
Każdo by kciała go na wiosne!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
A teraz cała kapela zagrała jak się patrzy,
że już wszyscy klaskali i się w tańcu
obracali.
Wtedy wyszła Karolcia od sąsiadów i
zaśpiewała dla Reginy:
Za Renium tyż tyńsknium chłopoki,
Boć liczka mo śliczne i loki!
Dyć ji je mundro to kobita,
Żeś poszła - żol, Reniuś, ji kwita!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
A potem na przemian druhny i drużby
przyśpiewki śpiewali, i co rusz orkiestra
grała, ze aż na wszystkich dookoła polach
było słychać:
Ji potrzy słunko z jasnygo nieba,
Niech num Regina dzisiej zaśpiewa!
Kto jum tam bidnum nockum przytuli,
Czy ji tam byńdzie jag u matuli?
Czy miodek byńdzie pić jak u taty,
A może weźnie od Józka baty?
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
A słunko widzi i to ci powi,
Skrzypki zagrajum, zaśpiwo słowik!
Że z Józkim byńdzie jag u matuli,
Ji nie do batów, jino utuli.
Miodym napoji, przyniesie kwioty,
Byńdzie ji lepi, niż tu u taty!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
Ni byńdzie chodzić już Józek w krzoki,
Z Reginum byńdzie mioł swe dziecioki!
Bo Józek silny je ji je zdrowy,
Ji do roboty zawżdy gotowy.
Nojlipszo robota z Renium w alkowie,
Przyjidź na Świnta ji num opowidz!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
Łoj dana! łoj dana! łoj dana!
[Fragment mojego nowego opowiadania]
Komentarze (20)
:))
Amor
Pięknie dziękuję za miłe słowa.
Dziękuję za wizytę i pozdrawiam dobranocnie.
Tworzysz niesamowite opowiadania
Bronisława
Pięknie dziękuję za odwiedziny na weselu Reginy i
Józka!
Pozdrawiam.
Piękne wesele. Pozdrawiam.
Ziu-ka
No pewnie, że jak wpadłaś na wesele koło Radziejowa
Kujawskiego, to muzyka musi być!
Pięknie dziękuję za wizytę i tańcowanie.
Pozdrawiam
Czy to tutaj słyszałam muzykę? o matko
same nogi chodzą...dobrej nocy.
Loka
Także dziękuję za wizytę o tańcowanie na weselu u
Reginy i Józefa.
Pozdrawiam.
Świetny tekst.Ciekawie napisany,cieplutki i
radosny.Pozdrawiam.
Demona
Bo poleczka spod Nieszawy
zaprasza nas do zabawy.
Wszyscy już razem tańcują,
nóg i bioder nie żałują.
Oj dana!
Dziękuję za tańcowanie na weselu u Reginy i Józefa.
Pozdrawiam.
Jakżem Dana, to powiem tak łot sebie,
żem so zaspywała i nóżkami przytupała.
oj dana, oj dana.....
Serdeczności.
Marcepani
Witam na weselu w Witoszycach. Dziękuję i pozdrawiam.
za Anią Turkusową :)
Łolaboga! Jile tu je pinknych gości dzisiej łu mnie:
Ewa Kosim i Turkusowa Anna i Madame Motylek i Tadeusz
Grzywacz i Halina i Anna !!
Bardzo Państwu dziękuję za wizytę na weselu Reginy i
Józefa w Witoszycach koło Radziejowa Kujawskiego.
Pewnikiem możno tutej potańcować, tronków ji jedzynio
popróbować ze smakim i weselić sie jaż do biołygo
rana! Łojdana!
Serdecznie pozdrawiam!
Fajny :) podoba mi się:)