Na wygnaniu
dla wszystkich zmuszonych do pracy zagranicą
Witajcie robotnicy Polacy
Też pojechaliście jak ja za granicę do
pracy?
Wyjechaliście po to żeby więcej zarobić?
Bo w domu 800 stów wypłaty i co z tym
zrobić?
Robicie za domem nawet po 3 miesiące
A w domu mamuśki czekają pragnące.
Dzieci zasypiając zamiast buzi od
tatusia
Słyszą, jak co wieczór, on was kocha, mówi
mamusia,
A was za granicą ta rozłąka dobija
I myślę, że najlepiej jakby każdy wziął
grubego kija
Wrócił do polski z tym kijem w dłoni
I tych, co do tego stanu doprowadzili za
granicę przegonił.
Jestem jednym z was. pozdrawiam kolegów z La Rochelle
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.