na zakręcie
oderwany od życia
unoszony myślami
spotykam siebie
ale jestem brzydki
wściekłe powietrze
rozsadza płuca
Boże!
jak ona całuje
zlizuję czekoladę
tfu... to pomadka
zaczął pluć
żyje
niech pani nie przerywa
do przyjazdu ambulansu
co sześc sekund
resuscytacja usta-usta
autor
aTOMash
Dodano: 2019-01-16 00:07:57
Ten wiersz przeczytano 1850 razy
Oddanych głosów: 79
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (48)
;-) no tak, tak może tylko facet ;-)
_wena_
:)))))
Dobra jestes:)))
W szkole pielęgniarskiej podczas szkolenia sztucznego
oddychania na fantomie: usta usta usta nos, po
wykonaniu zadania spojrzałam młodemu szkoleniowcowi w
oczy i powiedziałam, że wolałabym przeprowadzić taką
próbę na żywym organizmie. Facet stremował się a
koleżanki wybuchnęły śmiechem.
Pozdrawiam z uśmiechem.
Mariat
Tu uratowało:))
Klaudia
To na rok powinno Ci wystarczyć:))
Czyli usta-usta czasem ratuje życie.
TOM.ash:))
To mnie rozbawiłeś:D
Dobranoc:)
jankajanka
A dziekuje bardzo :)
ZOLEANDER
... i pouczajca:))
Klaudia
Nigdy nie pije do nieprzytomnego:)))
Wpierwej sprawdzam czy moze pic dalej, jezeli nie ma z
nim kontaktu, dzwonie po karetke pogotowia podajac
adres i oddalam siem na bezpieczna odleglosc zeby mnie
przy okazji nie zabrali:)))
bardzo ciekawe...bardzo, pozdrawiam :)
Zaskakująco :) pozdrawiam
No jak się w piątek pije do nieprzytomnego:) to tak
bywa:))
Klaudia
Oczywiscie ze maja a po czwartku jest sobota:))
TOM.ash:) a wyobraź sobie że wiem czym jest ten
wiersz, w moim komentarzu też było przesłanie. Nawet
ten co nie potrafi robić usta usta :) też może
uratować życie:P
Wyobraź sobie że elfy też mają mózgi:) Pozdrawiam:)