Na zewnątrz podszewką
Ciepłe liźnięcie jęzora wiosny
W nastrój wprawiło mnie radosny
Wiosna-doprawdy ? W środku zimy?
To się okaże ,oj… zobaczymy
Już równam grządki -widać porządki
Czarna się ziemia klei do szpadla
Nie tylko ziemia-tu bądźmy szczerzy
Że g-a troszkę…taka jest prawda
Już się robaczki gdzieniegdzie kłębią
Dżdżownica węża udawać skora
Kompostem na to -mięśnie wytężam
Trzeba wpierw włożyć by dobyć pora
Pies inteligent bacznie mne śledzi
Kot uchem szuka krecich szelestów
Żyć się zachciało wszelkiej gawiedzi
Żywe podszewkę daje do wierzchu
Jakiś ptaszyna trele wycina
Ćwir!ćwir! zapewnia ten ptak niebieski
Na widok szpadla żagle piór zwija
Kopać jest ciężko-milej jest pieścić
A taaam wysoko gdzieś Serafiny
Poodklejały świąteczne brody
Sześć skrzydeł zmiata niebne wyżyny
By rozlać po nich srebrzyste wody
Carpe diem -myślę gdy pod jarzyny
Skopuję ziemię ,wytrząsam zielsko
Pulchne anioły sypną z pierzyny
Bo się w bikini letnie nie wepchną
Komentarze (26)
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarze.Luty
taki ma być właśnie cieplutki.My światłoczuli
przeżyliśmy chyba kolejną polską zimę.Szczypiorek już
też podjął próby życia:),pzdr
Podoba mi się :)
tak czuje się wionę zwłaszcza dziś wiersz
optymistyczny
bardzo mi się ten wiersz podoba, świetnie się czyta,
doskonałe metafory i klimat tak radosny, że i ja
pomyślałam o mojej działeczce :-)
od początku do końca dobry klimat
Rytmicznie i z humorem, peelka przekopała działkę:)
Miłego wieczoru.
:)) sympatycznie, wiosną aż pachnie - pozdrawiam.
Bardzo pięknie i tak już wiosennie. Każdy wygląd jej z
niepokojem, bo to za wcześnie. Pozdrawiam.
Wiersz uroczo napisany z ciepłym
poczuciem humoru. Przeczytałem
z dużą przyjemnością.
Dobrego urodzaju Joanno:}
Ładnie z lekkim hummorekiem:-)
Pozdrawiam:-)
bardzo dobry przekaz pozdrawiam