na znak
gdy zasypiałaś prawie odkryta;
ja przykrywałem twoje ramiona
kiedy się zbudzisz? nie chciałem pytać
wiedząc, że więcej nie będziesz wolna
zatem śpisz ułożona na wznak
pozostaniesz.. nienaruszalna
nie chcę byś odczuwała mój brak
w codzienności, przewidywalnie
kiedy spałaś.. lecz ja nie czuwałem
w przekonaniu, iż przecież zostaniesz
później więcej ujrzałem chcąc prawdę
patrząc w pustkę zwierciadła utrwalić
tak więc śpisz ułożona na wznak
przytulona w kołderkę.. słodko
zasnął bym (jeśli mógłbym) też ja
przy twym boku czując cokolwiek
przebudzona nie chciałaś dyskusji
(smutne oczka stroniły spojrzenia..)
jeśli nie chcę - nie będziesz marudzić
teraz śnię; cichusieńkie wspomnienie
groszek bez marchewki
Komentarze (2)
no tutaj zmieniłem tytuł - ha, ha
Dziękuję Lari.. i.
Podoba mi się Twój wiersz!
Myślę, że tytuł można napisać *wznak* prawidłowo * na
wznak *, ale to Twoja decyzja, bo to Ty jesteś
Autorem. Wielokropek, czyli trzykropek ( ... ) to trzy
kropeczki, a nie dwie. Są jeszcze inne małe
mankamenty, ale powoli idziesz do przodu i to jest
ważne.
( smutne oczka stroniły * od spojrzenia...)
Dobre przesłanie wiersza!
Pozdrawiam serdecznie