Nad tęczą...
Marzenie dziecięcych lat,
to tajemniczy, bajeczny świat.
Znajduje się za tęczą,
otulony obłokami.
Wypełniony dobrymi myślami,
pragnieniami.
Jest miejscem, gdzie przeżyte
zło idzie w zapomnienie.
Królują pogoda ducha i
dobre emocje.
Nawet słońce świeci radośnie.
Wystarczy spojrzeć w górę,
a smutek pryśnie.
Atmosferę umilają koncertujące ptaki.
Z motylami tańczy wiaterek rześki.
Przybysz czuje się beztrosko
wśród barwnych kwiatów i bujnej zieleni.
Wszyscy się szanują, uśmiechają,
nawzajem sobie pomagają.
Każdy po powrocie na ziemię,
jest całkowicie odmieniony.
W zaczarowanej krainie w dobrego
i wrażliwego człowieka przemieniony.
Komentarze (24)
Przyjemny klimat wiersza.
Łączę serdeczne pozdrowienia:)
Będąc "małą dziewczynką" pragnąłem zostać archeologiem
i poszukiwać skarbów. Po latach miałem kruki epizod z
archeologią i okazało się że z uwagi na specyfikę
pracy archeolodzy to są głównie samotni rozwodnicy
którzy cały czas się grzebią w błocie. Dziś z radością
i satysfakcja myślę jak to dobrze że moje dziecięce
marzenia się nie spełniły. Dziecinne marzenia są dobre
dla dzieci i niech tak pozostanie. Pozdrawiam z
plusem:)))
witaj
rozmarzyłem się w Twojej tęczowej krainie
pozdrowionka
śliczne rozmarzenie,
serdeczności Krysiu
:)
rozmarzyłam się
ciepło pozdrawiam :)
Powinno być takie miejsce, gdzie robią reset do
dzieciństwa. Spokoju, beztroski i radości.
Pozdrawiam serdecznie z podobaniem :-)
jak dobrze by było, żeby taka kraina wszędzie istniała
i nie straciła nić z radości dziecięcych lat
serdeczności:)
Fajnie być w takiej krainie, gdzie każdy jest w
stosunku do drugiego miły, ale msz, to dość utopijne
marzenie, bo ludzie są różni,
nie zawsze znajdują ze sobą porozumienie, ale fajnie,
gdy potrafią się różnić pięknie, kiedyś też napisałam
o takiej krainie, w wierszu pt W pewnej krainie, a tą
krainą był sen...
Cóż, dobrze by było śnić na jawie, Krysiu, ale życie
nie jest bajką, a poza tym może byłoby zbyt mdłe,
gdyby w nim była sama słodycz, ja lubię mrok w
wierszach, msz one są prawdziwsze, bo bliższe życiu.
Pozdrawiam serdecznie, Krysiu :)
Przeczytałem z zaciekawieniem i z ciepłym odbiorem.
Pozdrawiam :)
Czytając Twój jakże fajny, pełen dziecięcych marzeń
wiersz zacząłem się zastanawiać nad chęcią powrotu do
lat młodości i ponownego przeżywania tego co było. I
powiem Ci całkiem szczerze, że choć niezbyt wiele mi
życia zostało wolę się cieszyć tym co ciężką pracą
osiągnąłem. A świat? Jest taki jaki jest. My możemy
być dla niego dobrym lub złym przykładem. Serdecznie
pozdrawiam Krystyno życząc miłego wieczoru :)
Cudny wiersz, budzi zachwyt. Pozdrawiam ciepło :)
Ach, pięknie :)
Taka przemiana przydałaby się ludzkości :)
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz...wspomnienia dzieciństwa są dobre
i złe ale najczęściej wspomina się te
dobre...pozdrawiam serdecznie.
chciałaby dusza do raju ...ale moje grzechy mi na to
nie pozwalają ... wiersz piękny ...oby tak było ...