Nad tęczą...
Marzenie dziecięcych lat,
to tajemniczy, bajeczny świat.
Znajduje się za tęczą,
otulony obłokami.
Wypełniony dobrymi myślami,
pragnieniami.
Jest miejscem, gdzie przeżyte
zło idzie w zapomnienie.
Królują pogoda ducha i
dobre emocje.
Nawet słońce świeci radośnie.
Wystarczy spojrzeć w górę,
a smutek pryśnie.
Atmosferę umilają koncertujące ptaki.
Z motylami tańczy wiaterek rześki.
Przybysz czuje się beztrosko
wśród barwnych kwiatów i bujnej zieleni.
Wszyscy się szanują, uśmiechają,
nawzajem sobie pomagają.
Każdy po powrocie na ziemię,
jest całkowicie odmieniony.
W zaczarowanej krainie w dobrego
i wrażliwego człowieka przemieniony.
Komentarze (24)
Ładnie :)
Nad tęczą znajduje się niebo, które jest natchnieniem
dla wszystkich pozytywnych myśli i współżycia w
harmonii.
Zawsze dobrymi myślami jesteś wypełniona. Dziękuję Ci
za Twoje piękne słowa
Pozdrawiam ciepło :)
Jak krzemanka, szczęśliwe dzieci nie odlatują do
krainy marzeń, przynajmniej nie nagminnie. Pozdrawiam
Chętnie wracam myślami do bezstroskich dziecięcych
lat, wszystko wówczas wydawało się prostsze...
pozdrawiam cieplutko Krysteczku i ślę serdeczności
Witaj, Krystyno :-)
Piękny obraz namalowałaś :-)
Może i mnie uda się jeszcze odnaleźć wrota tej
zaczarowanej krainy :-)
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia :-)
Ładnie. Msz dziecko wychowujące się w szczęśliwej
rodzinie nie marzy o wyprawie do innego świata, gdyż
ten który je otacza przypomina przez Ciebie opisany.
Niom, wystarczy poczuć beztroskę, bo za tęczą zawsze
był czas odmiany.
Po powrocie jest zgoła inaczej.
Pozdrawiam serdecznie.
;)
Piękny wiersz bardzo.
Poetycki.