Z nad wody s
Nad lustrem wody, zwisa żar Słoneczny
w łany szuwarów zagląda ciekawie.
Skrzy się w kryształach rosy opar
świetlny-
w blasku szklanej mgły płynącej po
trawie.
Do chmur wysoko z jaskółkami wzlata,
roznieca błękit promieniami świtu.
A cień na brzegu brzózek biel oplata,
nadając liściom bezmiar kolorytu.
Białe łabędzie i rozdarte mewy,
ganiają ryby na drobniutkiej fali.
Wiatr ols otulił w poranne powiewy -
ranek zaś zorzę czerwienią zapalił.
Niebo czaruje pasteli barwami,
gdy toń jeziora płonie szafirami.
Komentarze (27)
Słońce w swojej wędrówce po niebie maluje świat
przecudnymi barwami. Dzięki, że ukazałeś nam w wierszu
ich cząstkę... pozdrawiam serdecznie
Piękny sonet, bardzo obrazowy,
tyle w nim kolorów,
z wielką przyjemnością przeczytałam Andrzejku.
Serdeczności ślę :)
S jak spec od sonet ów :) kolejny piękny!
Pozdrawiam :*)
Ładnie:) Co powiesz na przestawkę
"mażąc dnia błękit promieniami świtu."
zamiast
"mażąc błękit dnia promieniami świtu."
Zamiast
"Ucichnął puszczyk,rozdarły się mewy," czytam sobie
"Gdy ucichł puszczyk rozdarły się mewy,"
i
"Ols omiatają wiaterku powiewy" zamiast
"Omiatają ols..."
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi te czytelnicze
sugestie. Miłej soboty:)
Ależ piękne obrazy :-) pozdrawiam Andrzejku :-)
Piękny wiersz i podziwiam:)pozdrawiam cieplutko:)
Prawdziwie rozmarzasz opisem tego pięknego zakątka. Z
pewnością miło byłoby spędzać tam chwile:)
Pozdrawiam:)
Marek
Nie jestem w stanie czytać wszystkich wierszy, ale
kiedy u Ciebie Autorze widzę "s" to jestem :) Stajesz
się Specjalistą :)
Pozdrawiam :)
/przytul sobie "znad"/
Niezmiennie podziwiam. Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
już się cieszę, że za chwilę,
zobaczę też barwne motyle.
Pozdrawiam serdecznie
przyroda jak poezja - zachwyca.
Bardzo mi się podoba ten sonet. Wydaje mi się,że jest
łatwiejszy do napisania. Spróbuję. Moja specjalność to
opis przyrody. Pozdrawiam Stumpy i dziękuję za miłą
wizytę u mnie.