Nadchodzi Pani J...
Hula czerwień czas jesieni
trawy głaszcze resztką lata
opar zawisa pod dachami
beżowy kolor ją omiata.
Lazur chmur leniwie się rozciąga
rzuca we włosy źdźbło srebrzyste
szeleszczą krzaki różnokolorowe
kiedy nadejdą chłody siarczyste.
Słońca żółć wykapana w potoku
mieni krople rosy na rzęsie
pływa w głębinie głaszcze rybki
jeszcze trochę ciepła przyniesie.
autor
bartlomiej
Dodano: 2022-09-15 19:53:35
Ten wiersz przeczytano 1469 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Radośnie i optymistycznie :)
Pozdrawiam
jesień pełna kolorów i nostalgii - ta tutaj czaruje
tym czym jest - ... złotościami
Witam,
urocza zapowiedź, róenie uroczej Pani J./+/
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć o mnie.
No cóż - jej pora więc prawo ma.
Piękne wersy, moje klimaty, pozdrawiam barwami jesieni
:)
Piękny i bardzo plastyczny wiersz w jesiennej
odsłonie.
Pozdrawiam serdecznie :)
Radośnie, klimatyczne i na dodatek optymistycznie :))+
Witaj
Oby zima nadeszła później niż zwykle, ale jesień, hmm
lubię jesień!
:))
Pozdrawiam
Ładnie o jesieni między wersami.
Pozdrawiam serdecznie
A jesien zawsze bogata jest w wiersze...
Ładnie, z kolorami jesieni, też mam nadzieję na to, że
jeszcze nam jesień pokaże piękną złotą twarz.
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza:)
W tym roku jakby wcześniej, chyba już na dobre wyparła
Lato,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Żeby jeszcze obrodziła w grzyby.
Pozdrawiam :):)
Cieszmy się tymi ostatnimi chwilami ciepła, bo nie
wiadomo co przed nami:)
Pozdrawiam
Marek
i jeszcze więcej wierszy przyniesie.