Nadzieja.
W strugach deszczu
pragnę zasnąć dziś,
bo skoro Ciebie - nadziejo, brak...
Brak Cie, kiedyś najbardziej potrzebna.
Ach, niech skończy się nie równa droga
życia,
Nadziejo bądź przy mej duszy.
Nie obarczaj nieszczęściem.
Kolory się mieszają,
wilki wyją do księżyca...
Najwidoczniej nastał kres.
Życiowy kres. Nastał...
I widzę tylko nieszczęsne odbicie w
lustrze,
tak nie dojrzałe, obumiera...
rozmowa - niema rozmowa...
a Ty - nadziejo - milczysz, nawet nie
jesteś niema.
Żałuj, ach żałuj.
Jako żeś mnie zostawiła,
nigdy nie powracaj.
W mym umyśle odniosłaś stan umierania.
... bo nawet złość ma w sobie coś dobrego... chciałabym, abyś to wiedziała.
Komentarze (1)
Aj Angel... ty moja mroczna mała kobitko szukająca
miłości, nadziei i szczęścia+ ;]