Nadzieja
Podarowałaś mi jeden dzień,znów było jak
dawniej,
przez tą krótką chwilę,świat wkoło mnie
ożył
ludzie na ulicach uśmiechali się,słońce
wyszło zza chmur
a wiatr szeptał mi do ucha słowa pełne
nadziei,
wirując wkoło mnie i muskając mi delikatnie
twarz.
Znowu poczułem to coś,co nadaje sens
istnienia
co sprawia że moje życie lsni poświatą w
której
uczucia stają sie namacalne.
Bezsenne noce spełniły swoją
obietnicę,gdy
obejmowałem pustkę ,rozpaczliwie splatając
dłonie
w nadziei że gdzieś tam -nieosiągalne-jest
ukojenie.
Podaruj mi choć jeszcze jeden dzień,daj mi
nadzieję.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.