Nadzieja
ale co by było gdyby nie było nadziei.. ona umiera ostatnia ..
co zostanie
gdy nadzieja umrze
powiem tak
mieli nadzieję
że przeżyje
a ono odeszło
nadzieja pozostała
i co im po nadziei
gdy szczęścia swojego
już nie mają
tam znowu
kogoś szukają w nurcie rzeki
wierząc
po czasie
słychać szloch i krzyk
nadzieja głowę zwiesiła
zawiodła
a może lepiej byłoby
gdyby nadzieja
nigdy się nie narodziła
czy łatwiej by się żyło
wciąż czekamy
na lepsze dni
dla dzieci
wnuków
dla nas samych
a nadzieja w najlepsze
w oczy kpi
jeśli coś w życiu się uda
to powiedzmy szczęście mieliśmy
a w tym szczęściu udział miałaś i ty
bo nadzieja dalej śpi
Autor Waldi
autor
waldi1
Dodano: 2017-05-07 00:06:42
Ten wiersz przeczytano 944 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Z nadzieją to różnie bywa.
(chyba literówa w przypisie - wybyło czy by było?)
A co do nadziei - ona jak bielizna osobista, zawsze
przy nas i w nas jak zjedzone danie.
nadzieja- to dziwne słowo. Refleksyjny wiersz.
Dołączam się w zdaniu do przedmówczyni.Pozdrawiam:)
Fajnie zakręcony wiersz :)
Pozdrawiam Waldi :)
Głęboko zakamuflowana puenta.A może ja nie
zrozumiałem. Tak jednak bywa z osobistymi wierszami.
Przeczytałem z przyjemnością. + i Miłej soboty.
obudzi się i będzie:)
miłego dnia:)
Witaj Walduś,
To prawda, często nas zawodzi, ale jednak jest
potrzebna - prawie, jak powietrze. Pozdrawiam
serdecznie i dziękuję, za miłe odwiedziny:)
Jest w letargu
Bardzo mi się ten wiersz podoba Waldi:)
Witaj,
a ja myślę że ona czsem drzemie...
Miłej niedzieli.
Serdecznie pozdrawiam.
Myślę,że nadzieja jednak zawsze w nas jest mimo iż
czasami się jej wypieramy:)
Pozdrawiam:)
Nadzieja umiera ostatnia
Pozdrawiam
Beznadziejnie pesymistyczny wiersz. Ale nie tracę
nadziei, że nadzieja powróci do Ciebie i Twoich
wierszy :)
Miłej nadziei, tfu, miłej niedzieli :)
https://www.youtube.com/watch?v=QKabyIh21qE
nie opuszczaj nas :):)
milego dnia Czarodzieju:*)
Nawet gdy nadzieja z nas kpi, to jednak myślę, że z
nią łatwiej żyć,
ona pomaga w trudnych momentach, bez niej ich nie
dałoby się przetrwać, ale najbardziej wtedy jest
potrzebne wsparcie ze strony bliskich osób ich ciepło,
tak sądzę.
Dobrej nocy serduszko nie moje:))