Nadzieja!
Tak się na nią zapatrzyłem
że skarciłem siebie,
lecz gdy na mnie też spojrzała
czułem się jak w niebie.
Kiedy oczkiem zamrugała
to straciłem wątek,
pomyślałem że romansu
mógł to być początek.
Bowiem miała czym „oddychać"
i choć młoda była,
z czasem pewnie niewolnika
ze mnie by zrobiła.
Zatem chciałem kuć „żelazo”
i pytam z nadzieją,
czy też czuje wspólne wiatry
które ku nas wieją.
Ona na mnie popatrzyła
przez chwilę myślała,
po czym jednak obcesową
odpowiedź mi dała:
- Chyba się coś tobie w główce
pomieszało dziadku,
ja nie będę przecież kochać
się w czterdziestolatku.
Mój mąż stoi tuż za drzewem
do niego mrugałam,
i na pewno żadnej panu
nadziei nie dałam!
Komentarze (57)
Wiersz bym wysłał do kosmetyczki, ale masz plusa
Pozdrawiam:)
A to dobre, chi, chi. Pozdrawiam
... sprobowac zawsze warto, nigdy nic nie wiadomo:))))
Świetna satyra, bardzo mi się podoba, pozdrawiam
serdecznie.
Nadzieja uleciała i peel dostał kosza. Dzięki za
uśmiech. Szczęśliwego Nowego Roku :)
U Świetnego Satyryka,
humor nigdy nie śpi...
bryka.
Dzięki Krzysiu za rozbawienie :))))
Serdeczności :)
I tak nadzieja z wiatrami uleciała. Fajna opowieść :)
:-)))))))))))
Dobrej nocy, Krzychno ;)
:)) Potrafisz Krzysiu rozbawić.
Pozdrawiam
i masz nauczkę już od teraz - jak ktoś zamruga, czy
słowik piosnkę zaśpiewa, to nie myśl, że to już do
ciebie, że na tym samym parapecie i do Hani może być
adresowane.
Witaj Dziadku czterdziestoletni.
Gdy ja miałem tyle lat to; ho,ho i jeszcze raz ho!
Toż to najlepszy wiek dla faceta, o ile nie jest na
smyczy, ale jak wiem...
Wiele dobra w tym roku i w kolejnych latach.
"Mała mi się spodobała,
marzę już o jej upadku.
A wtem ona cmok mnie w rękę,
bardzoście przyjemni dziadku."-Sztaudynger
Pozdrowionka.
A mogła się bardziej elegancko zachować...i chociaż
drugim oczkiem pomrugać do peela...pozdrawiam Krzychno
z uśmiechem.
Życie potrafi dawać niezrozumiałe sytuację xD
Pozdrawiam serdecznie po swojej długiej przerwie +++
Myślę, czterdziestolatek nie jest raczej dziadkiem i
jeśli ma kasę i brykę, to niejedna małolata na niego
poleci ;) Tryskasz, jak zwykle, humorem :)
Pozdrawiam serdecznie :)