...nadzieja...
...dla A....
...kwiaty ostrzegają mnie przed mroźnym
tchnieniem, co razi ich płatki
śmiertelnym pocałunkiem...
poraził delikatne cząstki...strącił na
ziemię...spoglądając teraz
jak zwijają się ...
nikną...
...byłam takim płatkiem...,który
porażony mrozem
spadł...
bez nadziei...
... PADŁ PROMIEŃ SŁOŃCA...OTO JESTEM...
...NIGDY JUŻ NIE SPADNĘ....
...za to ,że jest moim Promieniem... ...Słońcem...
autor
luna1973
Dodano: 2008-09-14 00:09:21
Ten wiersz przeczytano 479 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.