Nadzieja ma
Czemu choć jest noc ja widzę światło
dnia
Czemu dusza choć nieuchwytna do ciebie
gna
Nie pytam już dlaczego? Serce wybrało
samo
Nie trzeba mi rozumieć, nie trzeba
widzieć
Ulecieć tam gdzie nie ma nic
w pustce ożywić kwiatów mrowie
ich płatki tańczą jak myśli kolorowe
Zatańczyć z Tobą walca na zaklętym
jeziorze
Powrócić nadzieję dziecięcą beztroską,
wieczną
waleczną, nieugietą.
By przy nas stała za ręce nas trzymała.
Wieczne siły do walki miała
Komentarze (1)
Choć mówią że to matka głupich
Ale jak bardzo kochana
Gdy los nas gnębi i łupi
Ona jedna czuwa do rana
Daje otuchę i wsparcie
Czasami gdy bieda doskwiera
Nie mamy pieniędzy na żarcie
Ona nas tuli i wspiera
Nadziejo ty nasza jedyna
Ty bądź zawsze z nami
Pociesz i otul jak pierzyna
Bo Ciebie my zawsze kochamy