Nagie spojrzenie
Wśród rozpustnej zieleni, w gąszczu łąk
dziewiczych
uniosła się w szeleście rusałkowa
postać,
rozsypało się kwiecie z długiej, miękkiej
sukni,
ustom wiatr podkradał słowa: kocham,
kocham...
Rozszeptało się ziele o miłości płochej,
dzwonią dzwonki konwalii, świadczą o niej
maki,
czyniąc pokłon w gorącu pod niebiańskim
okiem,
przed miłością chylą się z majestatem
trawy.
Pochwyciły wiadomość wróble, drozdy,
szpaki,
ktoś przygrywa o szczęściu na tajemnym
flecie,
oszalały skowronek zatracił się w śpiewie,
a wystarcza głębokie, niebieskie
spojrzenie...
Komentarze (50)
Podoba mi się! Pięknie i romantycznie. Pozdrawiam
serdecznie :)
Oczywiście aby zawrócić mężczyźnie w głowie nie
wystarczy samo spojrzenie. Mężczyźni są wzrokowcami,
więc najpierw obrzucą kobietę spojrzeniem. :)
Dobrze napisany wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Szlifuje pióro,
kontakt z naturą!
Pozdrawiam!
piękny!
ciepło pozdrawiam :)
Witaj,
Piękny wiersz i taki lekki w przekazie. Pozdrawiam Cię
serdecznie i ślicznie dziękuję, za miły komentarz:)
Romantycznie, bardzo ładnie.
Miłej niedzieli marcepani.
Pozdrawiam serdecznie :)))
i dziękuję!!
miłość i przyroda
nic ująć i nic dodać...
+ Pozdrawiam :)
Przez tego "literata" czuję się wręcz zażenowany.
Miłość na łonie przyrody,ładnie.
Choć muszę Ci powiedzieć na uszko,że owa rozpustna
zieleń przywołała mi głupia skojarzenia związane z tym
tajemnym fletem...
Miłej niedzieli Marcepani.
"wystarcza głębokie, niebieskie spojrzenie"
Ee, ja musiałem o swoją Żonę dłużej zabiegać; co
najmniej o trzy "niebieskie spojrzenia" dłużej.
Pozdrawiam.
tyle radości i miłości w Twoim wierszy aż miło czytać
dobranoc ..
Pięknie i romantycznie.
Ładny wiersz :)
Właśnie tak :)
pięknie romantycznie ...urzeka to cudne niebieskie
spojrzenie :-)
pozdrawiam serdecznie:-)