Nagle
i nagle skończyło się
to wszystko co sprawiało
że życie było jak sen
i nagle urwała się nić
wiążąca połówki serc
i nagle runął świat
ten z marzeń
tworzony od lat
i nagle upadli na twarz
ci ludzie
co wierzyli w tę baśń
patrzyli na siebie
i umierali w cierpieniach
to czego pragnęli
to znów stanąć przed sobą
i podzielić się prawdą
Komentarze (1)
Pisz więcej i więcej! Nie mogę się naczytać, te
wiersze są spowite subtelna nutką tajemniczości,
zmuszają do refleksji.