Nagroda
Zebrały się wokół łóżka matki
jak sępy nad swoją ofiarą.
Gdy umierała, to nie płakały,
bo przecież była już stara,
a w życiu naszarpała im nerwów.
Ledwie wynieśli ciało,
zaczęły szukać szyfru do sejfu.
Znalazły, patrzyły w otwarty
z niedowierzaniem.
Tam jej fotografia
z młodości (pięknie się śmiała),
zaschnięta figa i mała kartka
"pieniądze wydałam. Mama".
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2016-06-14 13:11:35
Ten wiersz przeczytano 1608 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Hahaha Świetny wiersz. Naprawdę mnie zaskoczyłaś :)
Dobry, ironiczny wiersz Aneczko.
Obyśmy się w porę opamiętali.
Dobranocki. Pozdrawiam serdecznie:)
czytałam już :)
Wyjątkowe paskudy.Dobrze napisany wiersz.
dobra ironia... to smutne ale tak bywa:-(
pozdrawiam serdecznie;-)
Dowcip...tylko się śmiać na pogrzebie...pozdrawiam
serdecznie, dzięki za wizytę
Dobre! :)
fajna ironia Aniu...
pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo wymowny wiersz Napisany w pięknym stylu
Pozdrawiam serdecznie Aniu
Miłość działa w dwie strony i dobrze zrobiła .. że
figę zostawiła ..
super refleksja .. :)))
czarna komedia uhmm
ooo... i złość zapiekła, i gniew zaboli, a nienawiść
przyschnie jak błoto
Ups..ale się narobiło,ale taki kawał??aż miło,albo nie
miło..dobrej nocy życzę
mądra kobieta, znałam dowcip podobny :))
Ciekawy wiersz.:)
Rozne sa matki, rozne i dzieci
Podoba sie ironia, w wierszu.
Pozdrawiam, serdecznie>)