Naj, naj droższy Piotrze
Unoszę brew gdy czuję dreszcz emocji.
Wczoraj ustrzelił mnie fotoradar.
Podobno w Chinach
nieposłusznych przechodniów
spryskują zimną wodą - już zzieleniałam.
Damulka na czerwonym wtargnęła!
Przechodziła jak duch w obcym wcieleniu.
Wrzeszczała, że oby „miło” i „ość” mnie
w gardle stanęła. Nic się nie stało, ze
strachu
mnie opadły ręce a policjantowi lizak.
Przeszłam reinkarnacyjne deja vu i
alleluja
wiosenne. To tylko żart – wybacz!.
Wiem, że uwielbiasz być ślimaczkiem
przyssanym do mojego karku - tak pragnę,
zanucić dla Ciebie "Wiosnę" Vivaldiego
- kiedy wrócę zaszalejemy. Ze zwyklizny
wyłowimy haczykiem liryczne wątki.
Lubię te nasze zbliżenia.
Wczoraj kurier zostawił paczkę w
bagażniku
auta, nowa moda nastała, dzięki za
kabanosy.
W Belgii wciąż pada, praca zmianowa i
tylko
euro mnożę przez czterokrotność w
złotówkach.
Chciałabym Ciebie pocałować tylko usta
zostawiłam w naszej sypialni. Wyznaję,
że uwielbiam z Tobą się droczyć, wyjadać
krem
do golenia i kopać los prosto w gwiazdy.
We śnie spacerowaliśmy po plaży i
udawałam,
że Jesteśmy. Za dwa tygodnie wracam,
bądź grzeczny kochanie.
Twoja koteczka, pazurki schowam.
J.G.

jadgrad

Komentarze (66)
Podoba mi się i kilka wątków jakby z mojego życia.
Zapisałabym to inaczej, ale bardzo ciekawie. :)
Pozdrawiam serdecznie. :)
chaaaaaa, dobry :)
Bardzo wymowny trudnym temacie samotności.
Jestem pod wrażeniem :) Czytam z przyjemnością.
Ach i te usta zostawione w sypialni, czekające na
pocałunek...będzie się działo ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
swoisty dialog myśli z myślami... peelka tam i tu i
ktoś jeszcze i obce kraje ciut nanizane w korale
poetyki...
Do twarzy Tobie ze złotem. :)
Czy znów ujrzę tu Jadwigę,
ze złotą stalówką frygę?
re; Ossa77
2019-06-19
co za wpis pod moim tekstem?
wycieczki personalne - osa sama sobie wydajesz atest
na idiotę "O" null intelektu wykazałaś w swoich
wywodach a znasz mnie osobiście czy na podstawie
fikcyjnych tekstów. Osa sama udaj się po pomoc; znasz
ten kawał Poszła blondynka do psychiatry ...
Rozstania są okropne. Euro, euro, euro. A życie
ucieka. Ech...
Jad prymitywnego gradu tryska z „autorki” — aż
chciałoby empatyczny człowiek jakoś pomóc, ale w
takich przypadkach nawet fachowiec może tylko ponieść
klęskę... żałosna przypadłość, naprawdę! Pozdrawiam
serdecznie.☀️
Pan wierszopisarz dzisiaj zahaczy,
gdzie się podziewa Jadwiga Graczyk?
Przyznano Tobie stalówkę złotą,
abyś pisała z większą ochotą.
Dużo płacimy za euro będąc w roałące.
Pozdrawiam i plusik stawiam
Frustrujący obraz związku na odległość... Separacja w
miejsce spacerów we dwoje. Bezmiar smutku w miejsce
wspólnego wychowywania dzieci. Kabanosy w miejsce
seksu kiedy tylko chcesz itd. Realistyczny czy
wyidealizowany portret pogoni za pieniądzem?
Odwiązanie w czasie, odwiązanie w przestrzeni,
odwiązanie w życiu — dzisiaj zjawiło nagminne...
Pozdrawiam. ☀️
słodki, pozdrawiam serdecznie :)
Jadwigo, zdobyłaś złotą stalówkę, a teraz spoczywasz
na laurach. :)
Czekam na następny Twój wiersz.