Najlepszy lekarz
Kiedy mi smutno i źle
w życiu coś doskwiera,
myślę że nie jestem sam,
mam w niebie przyjaciela.
Rak toczy duszę mą,
myśli mam czarne jak smoła,
tylko dobry Bóg
pocieszyć mnie zdoła.
W gruzy walą się marzenia
czuję się coraz gorzej,
co zrobisz mój przyjacielu,
czy pomożesz dobry Boże?
Pan Jezus bardzo cierpiał
z krzyża swego na mnie patrzy,
mój ból przy tym jest niewielki,
lecz dla Niego wiele znaczy.
Chciałbym Panie tak w całości
wszystkie sprawy Ci zawierzyć,
mimo wad i niedostatków
swoje życie dobrze przeżyć.
Komentarze (6)
Wiersz przepełniony wiarą.
Skłaniasz czytelnika do refleksji.
Pozdrawiam
Marek
Piękne zawierzenie . Pozdrawiam serdecznie ;-)
Piękna modlitwa... Pełna wiary i nadziei...
Pozdrawiam!
Refleksyjnie, z wiarą.
Pozdrawiam serdecznie:))
Pan Bóg jest pełen miłości i miłosierdzia ...jak mówi
psalm 51 ofiarą miłą Bogu jest duch skruszony, sercem
skruszonym i pokornym Bóg nie gardzi ...Pozdrawiam z +
życząc doznania Bożego miłosierdzia
Wiara i nadzieja pozwalają przetrwać najgorszy
ból....pozdrawiam :)