Najświętsze Wcielenie...
Pozdrawiam :)
Słowo zeszło na świat
z wielkim uczuciem
w słodkiej rozkoszy
upodobało sobie
ciało człowieka
wybrawszy
nieskalaną dziewicę
w akcie miłości
wrosło w Jej łono
aby raczyć się bogactwem
sycąc głębią pokory
oddając Jej siebie
jak krew życia
pulsującą
rytmem dwóch serc
jednością
zespolenia
kunsztem twórczym
połączonych sił
stworzyło
Nową Arkę
Żywe Tabernakulum
promieniujące Miłością
I Elżbieta
co cudu doświadczyła
wykrzyknęła okrzyk
ku czci wybranej i Pana
ona pierwsza rozpoznała
ukryte Słowo
zdumieniem duszy
a Jan w łonie
wytańczył jak król Dawid
przed Arką Pana
taniec miłosnego uniesienia
i powołania do misji
To ukryte Słowo
zmieniające oblicza
kolorytem poezji
wszechwładnej mocy
aż pewnej nocy
jak zapowiadali prorocy
Ukazało się w Betlejem
współczesnemu światu
w kolebce biedy
na sianie czynu
Wtedy się narodziło
w człowieku
którego umiłowało
od czasu stworzenia
a
wtedy przyklękło
by płaczem Boga
nieszczęsną objąć ziemię
a gdy wstąpiło
do Ojca
pozostawiło po sobie
boskie tchnienie
to
Ono
ożywia
wszelkie stworzenie
by serce grało
nutą niebiańską
w niezmierzonym uścisku
Ukrzyżowanej Miłości
Miłego błogosławionego dnia. :)

Skurczone Słowo


Komentarze (14)
Drodzy Panowie, zamiast tracić cenny czas na
przepychanki słowne, moglibyście go spożytkować na coś
bardziej ciekawszego...np. odwiedzić mojego bloga i
galerię obrazów...póki jeszcze jest wstęp wolny ;)))))
Coś ci napiszę pod treścią wiersza, ok?
Sam tekst jest dla mnie znakiem,że sacrum zawarte w
treści przypomina mi Norwidowskie, jak sama sprawa,
począwszy od Baudelaira,Sylvi Plath, Wojaczka, oraz
innych, którzy przyczynili się do zbliżenia, jakim
jest absolut, Bóg.
Znamionować ich w uniwersie, jest wartością, której
umysł nie prześcignie!
Od siebie:
Coś zmieniłbym w treści,
ale to moje takie gdybania, powiedzmy-:)
Całość jest ok!
Pozdrawiam
?
I słowo stało się wierszem. Dosadna, chreścijańska
prawda wiary.
(+)
Pozwolę sobie powtórzyć za Anna - niezwykła poetycka
katecheza...
Smutne jest to, że do bezgranicznej miłości i prawdy
możemy dojść jedynie przez cierpienie...Pozdrawiam
ciepło
To nie jest wcielenie kabotyna, i dalej za kardynałem
Grzegorzem Rysiem.
W wierze nie jest najwazniejsza robota, ani jej wynik.
Najważniejsza jest miłość.
z podobaniem jestem na TAK i witaj na Beju
Może jeszcze uda się tu dodać ten film.
https://youtu.be/XdOBlbQ56Fc?si=kHZ2MxYMdBuxAerM
Chyba tu będzie pasować.
Miłego wieczoru :)
Dodam Roxanę Węgiel.
Jezus - najwyższe słowo.
https://youtu.be/3mL-TY2GSdA?si=Kvjs4QuGvcM7Chk6
Żeby dodać punkt musiałam czyścić ciasteczka ( znów
błąd 400).
Poetycko przekazane to wszystko, co odkrywa przed nami
Pismo Święte...
Ważne słowa.
Pięknie napisałeś Skurczone Słowo o Boskim tchnieniu,
które z nami pozostało.
Otacza nas miłość Chrystusa, który zawsze jest z
nami...
Pozdrawiam Ciebie serdecznie :)
niezwykła poetycka katecheza.
Pokazano nam, że MOC W SŁABOSCI SIĘ DOSKONALI.
Pozdrawiam serdecznie ;-)
Ładnie
Tylko Bóg mógł wymyślić narodzony Króla w żłobie na
sianie.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego popołudnia
wszelkie stworzenie
by serce grało
nutą niebiańską
w niezmierzonym uścisku
Ukrzyżowanej Miłości