Najważniejsze pytanie
Quo vadis, Domine? Czemu ja za Tobą
(choć obok wygodna) wyboistą drogą?
Nie kłam i nie kradnij - zawiązuje ręce,
każe spuszczać oczy, co chcą mieć wciąż
więcej.
Z opuszczoną głową, z rękami w
kieszeniach,
niosę dwie tablice – jak wyrzut
sumienia.
Choć wiem, że przy Tobie nic mi się nie
stanie,
nie mogę nie pytać – dokąd idę
Panie?
09.03.2009
autor
sosna
Dodano: 2009-03-21 00:03:09
Ten wiersz przeczytano 2281 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Przywiązana do paska od spodni,
weź czasami w pysk rąbnij!
Przepraszam poniosło mnie, ale czasami... trzeba!
Zawsze mamy wiele pytań choć czesto brak odpowiedzi.
Nie jest to prosty wiersz, trzeba sie nad nim
zatrzymać, ale pozytywna ma ocena
Wiersz niesamowice madry w tresci, przemawia do
sumienia. Bardzo na czasie. Dziekuje i pozdrawiam..
bardzo dobrze napisany wiersz, rytmiczny , z
refleksją, zachowana pełna równowaga, świetnie.
wiersz z duchem czasu - post i rozważania w parze idą-
u Ciebie do tego w pięknej formie.
Ja cieszę się że nie wiem dokąd, dlatego wciąż szukam
i wciąż mam cel
Wartościowy wiersz...
refleksyjny, poważny, świetny
Świetny tekst, bardzo profesjonalny wiersz i subtelne
przesłanie;)
świetny wiersz, krótki ale jakże wymowny
Idac po swojej drodze, umacniaj milosc i szczescie,
ktore sa w Tobie. Piekny wiersz refleksyjny. Wazny.
PLUS.
wiele można zadać pytań w podróży do siebie... ja tak
to zrozumiałam... pozdrawiam
wiersz zmuszający do refleksji, zadumą nad sensem
ludzkiego bytu, samą wiarą... skondensowana forma
trzyma w ramach temat, przez co przesłanie, sedno
treści nad wyraz czytelne... pozdrawiam...
Najładniejszy dziś ten wiersz