Nakryj mnie — proszę — włosów...
Niech się obróci wzdłuż Twych bioder
ziemia
czas niech zatrzaśnie się jak ptak w
pułapce
Nakryj mnie — proszę — włosów Twoich
cieniem
nim Cię przystroję w wiersze
— Tej która we mnie
nakryj mnie dzisiaj rzeką swoich włosów
niech mi odsłonią dzikszą jeszcze miłość
i dzień którego w dzień dostrzec nie
sposób
i noc jakiej dotąd przed Tobą nie było
Niech mi odsłonią to co już zwątpiono
to czego nie mam a przecież mam nadto
niechaj rozpalą żagwie utajone
ogień niech zgaszą popiół zmienią w
światło
Niech się obróci wzdłuż Twych bioder
ziemia
czas niech zatrzaśnie się jak ptak w
pułapce
nakryj mnie — proszę — włosów Twoich
cieniem
nim Cię przystroję w wiersze i
utracę
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Bardzo podobają mi się Twoje wersy, szczególnie
"Niech się obróci wzdłuż Twych bioder ziemia
czas niech zatrzaśnie się jak ptak w pułapce".
Pozdrawiam :)
Taki norwidowski - "Daj mi wstążkę błękitną, oddam Ci
ją - bez opóźnienia"
Rewelacyjny zwrot "o ziemi, wokół jej bioder"
Bardzo - tak.
Przepiękne wersy, pozdrawiam serdecznie:)