NAŁĘCZÓW
Ach ! Nałęczów uskrzydlony
Białym puchem ozdobiony
Malinami wabi usta
Jeżynowym pachnie gąszczem.
Mami głowy swoim czarem
Lat ujmuje, werwą darzy
Cudną wodą bąbelkową
Pieści ciała kuracjuszy.
Park w alejki swoje wabi
Gdzie na ławce Prus w zadumie
Kontempluje los Ślimaka
Faraona, Antka, oraz Lalki.
A nad stawem ?Książę Józef?
Niepodzielnie nam króluje
Bacząc pilnie okienkami
Na kaczęta i łabędzie.
Alejkami głos pieśniarzy
Niesie nuty rzewnych ballad
Poruszając w sercach struny
Wspomnień i zadumy nad upływu czasem.
Kielce 2011-09-25
Bietka43
Komentarze (4)
:-) ładnie o Nałęczowie podoba mi się :-)
Nałęczów odwiedziłem tutaj wiele zakątków, ten kto nie
był niech nie zwleka i przyjeżdża aby ujrzeć cudowne
zakątki tego uzdrowiska. Dziękuję za ten wiersz.
No no niezła reklama dla Nałęczowa... oj chyba muszę
się tam wybrać...piękny wiersz :)+
Bardzo ładnie tym wierszem namalowałaś piękne
miejsce,jakim jest Nałęczów:)Taki uśmiechnięty
obrazek.Pozdrawiam