namaluj
Namaluj mi słońce
Choć w mroku się chowa
Popatrzeć na nie
Jestem już gotowa
Namaluj mi słońce
Co w tunelu świeci
Mrok smutny rozjaśni
Zły sen odleci
Namaluj mi słonce
Co barwy życia zmienia
Oczy od łez niech nie bolą
Ale od patrzenia
Na soczystą zieleń
Na błękit, na złoto
Kiedy wyjdę z marzeń
Do nieba piechotą
Pójdę
Komentarze (4)
Mery chérie
To jest moj komentarz do twojego wiersza:
Pokaz mi slonce.......!
Pytasz mnie o slonce
i jego barwy zlociste
o kolory zieleni
i trawy soczyste
Nie marzylem nigdy
slonce namalowac
Oddac barwy przyrody
pod sklonem niebieskim
______________________
Nie wiem czy potrafie
na pieszo pojsc do nieba
lecz jednak sprobuje
zrobie to dla ciebie
______________________
Sprobuje namalowac
na palecie mej poezji,
lecz nie tak pieknie
jak ty robisz
tego nie potrafie
____________________
Jestem pod urokiem
twoich pieknych obrazow
krajobrazow, lak i lasow
stawow, krzakow, kwiatow
____________________
I prosze cie tylko
i to mnie zadowoli
pokaz mi przyrode
Tak jak ty ja widzisz piekna
swoimi oczami.
Marius
Bardzo ładny wiersz ,na końcu chciałoby sie zaśpiewać
: "Pójdę do nieba piechotą,przez wodę przez błoto,nie
pytaj mnie po co?":)
nic piękniejszego nie ma od marzeń zwłaszcza gdy się
spełniają :-)
W marzeniach malujesz slonce i tesknote
za szczescie i radoscia,,,za nimi wzlecisz
ku gwiazdom,,,sliczny pelen marzen wiersz.