NARADA WOJENNA!
POKÓJ MIŁUJĄCY ZA MIECZ ZŁAPALI.
Chcieli sobie żyć
pisać chcieli.
szło im
szło im to.
I znalazł się ktoś
nie piszący ten
zakłamany on
pusty wciąż
Nie pasuje to
to i tamto
nie rozumie on
poezji sens
Naradę zwołuję
nie dajmy się
słowem poturbuję
przyłącz się
MIECZY CI U NAS DOSTATEK.
autor
Psiupsiułek
Dodano: 2011-08-17 10:14:43
Ten wiersz przeczytano 948 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Freedomija. Pani Maria ma rację. Tylko skazanie tego
szajsu na śmierć społeczną może przynieść skutek. Ja
już ze swojej strony wyrok wykonałem. Nie czytam, nie
przyjmuję do świadomości istnienia tych kretyńskich
nicków. Dla mnie są już po prostu ścierwem. Pozdrawiam
Panie Wariat? O PRZEPRASZAM, PANIE MARIAT? O co panu
chodzi?
Tylko spokój....i wiersze!
Piszmy wiersze, jak powiedział najdusia 'zło-
dobrem zwyciężaj'
Pozdrowienia:)
Tak wygląda właśnie patologia na beju. Pozostają tutaj
jedynie ci, którzy maja stalowe nerwy i nie godzą się
z tym stanem rzeczy. Pozdrawiam Cię.
Może i racja. Walczyć z tą kupą łajna to żaden honor.
Dajmy ich na ignore, niech się gotują we własnym
szlamie. Pozdrawiam
Za nawoływanie do wojenek - bez punktu.
a w imię pokoju szli nawracać mieczem, posiekali jak
kapustę, co im zostało? tylko czerep pusty.
niestety - poezji ci u nas dostatek. a na ostatek
tak sobie rzeknę - tylko spokój uratuje przed
zagładą, a prawda przed głupotą.
Do Geddeona - przy okazji, Pawle - czasami szkoda
ostrza, przeciwnik musi być wart miecza. Ignorowanie
wariata najlepszą metodą i zaprzestanie zaczętego
cyrku. Oto moja rada. Bardzo mi się podobają słowa
Mistrza Młynarskiego - "róbmy swoje" . A więc
PISZMY WIERSZE.
radenemes. WEZ SIĘ ZA COŚ KONKRETNEGO. BO TO MA TAKI
SENS, JAK TY BEZ SENSU.
WIELE PAŃSTW PADAŁO ODKŁADAJĄC MIECZ Z NADZIEJĄ.
Czasami miłujący pokój muszą coś zrobić, by pokój
nastał.
Logowałem się na BEJ aby pisać wiersze i nawet
najostrzejszy miecz mnie nie interesuje.
Pamiętajmy:,,zło dobrem zwyciężaj,,!
Pozdrawiam.
A mnie żal tego miejsca znam je od 2 lat i serce się
ściska, każda 'wojna' niszczy, co zresztą widać gołym
okiem, portal się nie oparł ( złym) słowom (a miały
dawać ukojenie starganym nerwom i krzepić )mało
wierszy mało ludzi. To było wymarzone miejsce:) Tylko
cisza i spokój mogą przywrócić temu miejscu blask. TWA
dalej rozwijam jako Towarzystwo Wzajemnej Akceptacji z
naciskiem na to ostatnie słowo, tego ja tu szukałam i
chyba większość tego tu właśnie szuka, akceptacji i
zrozumienia, ludzi podobnych do mnie, którzy może i
nieudolnie próbują wyrazić swoje emocje za pomocą
wierszy, ale próbują. Staram się nie czytać komentarzy
pod wierszem tylko same wiersze i myślę, że gdyby
większość ludzi to robiła (bo jednak to rodzaj
korespondencji) to byłoby tu znacznie lepiej:) Nie
trzeba mieczy wystarczy tak niewiele, przeczytać, lub
nie powiedzieć podoba się albo, nie zagłosować, albo
nie to proste zasady,zechciejmy się do nich
dostosować. Wojna zawsze niszczy, nawet ta w imię
pokoju. Jest tu paru autorów, których uwielbiam, czy
robię przestępstwo mówiąc im coś miłego? ( nie
oczekuje odpowiedzi od nikogo) Nie chce miecza, ale
póki będę miała niepokorne myśli, będę je spisywała i
dodawała na ten portal. Tylko tyle, dziękuje za
uwagę:))
"nie rozumie on
poezji sens" pisze się "sensu" no prosze i już
gedonik pierwszy miłujący Boga i miłość za mieczyk
chwyta :)))
...mi tylko żal tych najmłodszych poetów, Oni nie są
tak silni. Pozdrawiam serdecznie.
Dokładnie:) Ja podziwiam stalowe nerwy wielu
milczącycych autorów i chylę czoła bo ja tak nie
potrafię. Dla mnie są dwie drogi. Odejść albu zwalczyć
to pedalstwo. Poproszę więc o miecz Przyjacielu:) To
tylko tchórzliwy smok o wielu głowach i ścięcie jednej
spowoduje że na jej miejsce wyrosną trzy nowe ale cóż.
Będę ciął do upadłego. Pozdrawiam Serdecznie