Narkotyki głową w dół (wracaj...
Wracaj do łóżka.... Jestem tu.
One się tobą nie przejmują,
tak jak ja.
Z dala od bólu,
od prawdy, od wyboru
i innych grzechów.
Zostań ze mną.
Będę cię ochraniał,
przed wrogami,
przed wolą przetrwania,
przed tymi złymi,
wszystkimi innymi...
Muszę cię odizolować.
Głową w dół licz owce.
Wracaj do łóżka.... Obronię Cię przed samym sobą.
autor
Tryku47
Dodano: 2007-03-05 21:22:32
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.