Narodzony w imadle
Szczęki imadła chwyciły mnie za gardło
Wykrztusić nie mogłem słowa , krzyku
żadnego
Młotkiem walono mnie po głowie i to
mocno
Wykrzywiając mi kręgosłup , zniewolonego
Ledwie żywy od tego bicia i wykrzywiania
Znów chwyciły mnie te obrzydlistwa
Znów ten sam młotek co jam Tobie zrobił
Ze walisz mnie od nóg wykrzywiając
wszystko
Ucieszony leże obok tego mściciela
imadła
Młotek obok, to wstrętne dla mnie
straszydło
Przyoblekłem wygląd w kształt krzywizn
Myślałem ze to już jest wszystko
Gdzie tam, znowu w tych szczękach tkwię
jak
niemowlę w beciku bez ruchu
Po mojej nowej wykrzywionej głowie
coś mnie strasznie pilnikiem skrobie
Patrzę na te wykrzywione ciało , nie
poznaję siebie
To młotek i to imadło uczyniły takie
dziwadło
Byłem prostym pięknym drutem sam w sobie
Przerobiono mnie , i nic już nie jest mi
bliskie
Rzucono mnie do torby pełnego żelastwa
Jestem nowy witają mnie one – nazwali
mnie wytrychem
--------------------------
Jutro zaczynam pracę
- w nocy –
- w banku
Tam otworzę kasę
Komentarze (2)
Piszę do Pana ja wojtasek W,który w bardzo niegrzeczny
sposób skrytykował i naubliżał Panu pod jednym z
wierszy.Jest mi dzisiaj bardzo głupio i przykro.O ile
Pan przyjmie moje przeprosiny to chciałbym z pełnym
szacunkiem chyląc głowę przeprosić Pana.Zachowałem się
nie godnie wobec kolegi z tego samego
portalu,człowieka który nigdy nie użyłby takiego
języka, jaki ja użyłem .Jeszcze raz przepraszam jest
mi wstyd wobec wszystkich autorów którzy to
czytali.Nie wiem co mnie tak wzburzyło,że w ten sposób
zareagowałem,choć wiem,że nic nie tłumaczy tak
chamskiego języka jaki użyłem wobec Pana.Napisała do
mnie Julka 56 i ona uświadomiła mi jak źle się
zachowalem jak obrzydliwie zaatakowalem Pana.Proszę o
wybaczenie,nigdy nie zachowam się już tak
niegrzecznie.Julka 56 ma rację taki tekst świadczy
wyłącznie o mnie mojej kulturze.Przepraszam.
;-) hmmm... to już prawie erekcjato :-) ciekawe i
zaskakujące zakończenie ;-)