Nastroje z deszczowego koncertu
kiedyś stanęłam na skraju ciszy
zamknęłam oczy w mglistym powietrzu
i wyfrunęły kącików duszy
żółte kolibry jak gwiezdne statki
i wzbiły w niebo siadły na rzęsach
a potem w trzcinach się kołysały
w mgle odrodzone młode feniksy
tańcząc na linach najcichszym piano
cisza zagrała w duszy dzwonkami
w śnie w filharmonii w koncercie deszczu
spadały nuty z nieba kroplami
stukając w myślach głośne flamenco
w kałużach nikły barwne obrazy
pudła ze szczęściem i żółte ptaki
a deszcz rozśpiewał się koloraturą
w szybkim stukocie w głos szesnastkami
***
13 luty 2008 g. 11, 30
…kiedyś w deszcz wniknę bez parasola przemoknie szata dusza zmysłowa i zacznę taniec baletem dłoni i w baśń rozsypię i baśń się wtopię...
Komentarze (15)
Ja też :)
Jestem zachwycona...
Wiersz bardzo lekki, zmysłowy.. Można przy nim
odlecieć..w zapomnienie:) Piękne i zgrabne metafory!
Przeczytanie go jest jak puchar lodów z lekką bitą
śmietaną..
Piękne metafory
piękny wiersz...
Czytając go można wyobrazić sobie ten deszczowy
koncert. Poczuc dreszcz zimna spadających kropli i ten
przyjemny szum.
Niczym dyrygent dyrygujesz metaforami. Piekny wiersz.
Deszczowy wiersz z melodii nutką. Bogaty w głębokie
metafory.
Chociaż deszcz to nic przyjemnego, lecz dobrze dobrane
słowa w treści czyta się z przyjemnością.
Bardzo ciekawy wiersz. Cisza i deszcz który ta cisze
rozprasza .Bardzo lubię takie pogody
Nie lubie kiedy pada deszcz ale po przeczytaniu
twojego wiersza chyba zmienie
zdanie.Poprostu..pieknie...
To właśnie lubię w poezji, nastroje duszy...
Wyśmienity wiersz, bogactwo słów mnie urzekło :)
przenosnie są znośne - liryka dla pryka- co pióra z
kroplami deszczu pomyli... jest dobrze..., wszak
zmylić trzeba...czyli... wytężywszy nieco wyobraźnię -
dochodzę do wniosku, że tym komentarzem się błaźnię...
ale co mi tam... można...pożartować... zamierzam nawet
zagłosować...
hmm.. baśń..połyskująca kroplami deszczu barwami..
wiersz pełen muzyki ..prawdziwa uczta dla duszy..
"w mgle odrodzone młode feniksy
tańcząc na linach najcichszym piano"- przepieknie,
delikatnie- faktycznie koncert na pianissimo
Wiersz bardzo ładny Cudownie przedstawiony obraz
deszczowej nostalgii.Rytmiczność . powoduje szybki
odbiór treści.Takich wierszy potzreba nam na tej
witrynei.
Świetne metafory i słowa splecione :)
melodyjny wiersz, z ciekawym klimatem, rozbudowany
słowami, które przenoszą w wyobraźnie. brawo