Nasz zakątek i ławeczka
Od pół wieku tu nad Pisę przychodzimy.
Tu łabędzie zaraz do nas podpływają,
stroszą pióra, głosem wdzięcznym nas
witają.
To jest nasz zakątek, tu w szczęściu
błądzimy.
Tu szumiały wierzby, zawilce pachniały,
a kaczeńce złotem malowały łąki.
Drzewom wiatr całował rude jędrne pąki,
a forsycje w dzióbki słoneczko łapały.
Widzisz miła nic się w życiu nie
zmieniło,
jak w miłości naszej, która nam
przetrwała.
Wiele lat i siwych włosów nam przybyło.
Ta ławeczka szczęsna zawsze zapraszała,
w piękny wieczór gdy nikogo tu nie było.
Najskrytszych tajemnic tutaj się
pozbyło.
Komentarze (30)
Serdecznie dziękuję za miłe komentarze. Dobranoc
kochani przyjaciele.
Piękny, bardzo ciepły. :
Pozdrawiam Broniu serdecznie. :)
Broniu - piękny sonet, tylko z tytułu zabierz kropkę.
Broniu, piękny Twój sonet, tyle tu Wspomnień cudnych,
Pozdrawiam ciepło Halina
Dobrze mieć taki zakątek, ale ławeczka nad Pisą, to
chyba trochę daleko dla mieszkańca Kanady.
Dla niektórych wspomnienie, dla niektórych marzenie.
Śliczny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :)
Cudowne wspomnienie...
Pozdrawiam cieplutko Broniu:)
Piękny, romantyczny sonet. Pozdrawiam serdecznie :)
Aleś się rozsonetowała. Mi się jeszcze nie udało
ugryźć tej formy ale jestem coraz bliżej tego,
Pozdrawiam z podobaniem:)))
Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za miłe i bardzo
pochlebne komentarze, które z wielka przyjemnością
przeczytałam. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Broniu Poetko przyrtody.
Tym wierszem trafiasz wprost do mojego serca i mojej
wyobraźni.
Serdecznie pozdrawiam.
Tak, piękny sonet Broniu, bardzo piękny. My mamy taką
swoją ławeczkę w naszym ogrodzie. Pozdrawiam
serdecznie :)
piękny ciepły sonet.
piękne wspomnienia pozdrawiam
Piękny sonet;)
Pozdrawiam serdecznie;)