Nasze święta
Beztalencie wierszowe,
co nijak ma w głowie.
Nic nowego do mówienia,
coś tu skrobnę od niechcenia.
Na początek by tradycję
życzeń miłych dziś podtrzymać
niech twą miłość i życzliwość
co dzień będzie w tobie widać.
Taki zwyczaj dawno temu
by narodzin dzień świętować.
W stajni matka mówi jemu:
"Ej, no, Jezu, czas już kimać"
Gwiazdy gasną i migocą
w kuchni baby dziś się pocą.
Stoły pełne, zastawione,
brzuchy pełne, gęby ucieszone.
Pękła flaszka, pękł opłatek
(może w innej kolejności)
z życzeniami łzy u matek
(bądź u naszych miłych gości)
Niech więc radość będzie z wami
rano, w południe a zwłaszcza nocami ;)

wacenty

Komentarze (1)
zdrowych wesołych świąt