Nauczka Czarka;
Imię Czaruś - od czarowania, oczarowania... przypadkowe;
Myśl radosna, myśl wesoła
tańczą ze mną do wieczora.
Tańczyć pragnę także nocą,
przyjaciółki też migoczą.
Jedna, druga, trzecia, czwarta,
oślepiają figo-fago Czarka,
który myśli poprzewracał,
na spacerze piątą macał.
Łypie, szczypie, czary rzuca,
radość głowy znów narusza,
moje nogi tańczą zgrabnie,
wiem już czego Czaruś pragnie.
Zmącić myśli te niewinne
poprzestawiać na naiwne,
czujność wyrwać dziś z uśpienia
tym niewinnym – do widzenia.
Czaruś pragnie, ja z przytupem
puszczam oczko dziś z uśmiechem,
nie docenia babki w tańcu
i po głębszym, małym grzańcu.
Przechytrzyłam Czarka ładnie
dzisiaj serca mi nie skradnie
omotałam, zakręciłam
siebie w Czarta zamieniłam.
Siedzi Czarek zadziwiony
w głowie huczy, biją dzwony
- jak to, taka baba mała
tupie, wrzeszczy, nie jest słaba,
urok mój dziś nie zadziałał
chytry plan mój podeptała
dużo czasu zmarnowałem,
bo na gwiazdy znów zerkałem.
To nauczka jest dla Czarka,
przebrała się w końcu miarka
siedzi teraz w kącie sam
gwiazdy tańczą, a ja gram!
Komentarze (10)
Po prostu świetny uśmiecham sie pod nosem,dobrze mu a
ma za swoje .
Trafiła kosa na diament :)
świetnie z humorem....a to się doigrał - Czaruś:-)
pozdrawiam
Dowcipnie i z humorkiem:)
Dobrze że nie Aruś :)
No to się nieźle porobiło, a przygody niezłe miał.
Dobrze mu tak ,lowelasowi:))
Pozdrawiam
Fajny, lekki wiersz:)
świetna puenta!
Dowcipnie i radośnie.
Miłego dnia Aniu:}