Nauczono cię
[3x tanka]
Nauczono cię
„w imię boże” zabijać
niewinnych ludzi.
Zamiast trafić do raju,
możesz smażyć się w piekle…
Wbito ci w głowę,
że chcących żyć inaczej
należy zniszczyć.
To łotry tego uczą,
a nasz Bóg kocha miłość!
Żyjesz wśród braci,
mających jasną skórę,
i chcesz ich zabić.
To najgorsza spośród zdrad,
czy Bóg ci to wybaczy?
autor
Janusz Krzysztof
Dodano: 2016-07-17 18:23:17
Ten wiersz przeczytano 2634 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
Marcepani
Zmieniłem kilka wersów we wszystkich tankach, w
efekcie zniknęła (chyba) "kategoryczność mojej
narracji".
Może jest lepiej, może gorzej, ale tak na razie niech
tak zostanie.
Pozdrawiam.
Milyena
"Myślę, że największą zdradą jest bałwochwalstwo."
Napisałem o zdradzie człowieka przeciwko innemu
człowiekowi, niewinnemu i często mieszkającemu po
sąsiedzku.
Pozdrawiam.
Redaktor Jan
Bardzo dziękuję za trafną moderację komentarzy.
Pozdrawiam.
Marcepani
Bardzo dobrze odbieram krytykę swoich utworów.
Natomiast uważam, że z powodu wulgarnego zachowania
trolla nie muszę wyrzucać swojego tekstu.
Co do kategoryczności mojej narracji – zdaję sobie z
niej sprawę, ale takie są moje oceny, oparte na mojej
wierze w sprawiedliwość i Sąd boski. Jeśli bym w to
nie wierzył, to czy dalej byłbym chrześcijaninem?
Każdy może mieć swoje własne zdanie: ja, Ty i wszyscy
inni Czytelnicy. Tutaj także doceniam Twoje odmienne
zdanie i jak najbardziej za nie dziękuję.
Pozdrawiam.
Szkoda, że tak odbierasz krytykę utworów - podkreślam
utworów, sposób, jaki wybrałeś - narracji, jej
kategoryczność, o której pisałam wcześniej. Zatem -
nie będę już więcej się wtrącać, ani do niczego autora
namawiać. To by było na tyle. dobrej nocy.
Marcepani
Nie znam się na "taktyce" upominania. Domyślam się
tylko, że tych, którzy zabijają swoich sąsiadów z tego
samego albo pobliskiego miasta, nikt nie próbował
nawet upominać. Natomiast wpajano im nienawiść właśnie
do tych sąsiadów. I między innymi o tym jest mój
wiersz. Jeśli piszesz (piszemy): "nie popieram
fanatyzmu", to nie piszesz niczego nadzwyczajnego.
Nikt w Polsce zdrowy na umyśle "nie popiera
fanatyzmu". Takie świadectwo to jednak za mało. Należy
popierać przeciwdziałanie fanatyzmowi. Poeta jest w
tym zadaniu praktycznie bezbronny, może co najwyżej
napisać i opublikować taki wiersz, jak ten mój. A i
tak za niego oberwie po nosie także od tych, co "nie
popierają fanatyzmu". A bezsensowne, fanatyczne
zabijanie dotyczy także naszych sąsiadów (patrz
dzisiejszy wiersz Molicy).
W pierwszej i trzeciej*
W pierwszej i drugiej tance w dwóch ostatnich wersach
- mamy kategoryczność, a nie upominanie, dalej uważam,
że autor miał zacny zamiar, ale wyszło co innego. PS.
upominanie to zacny instrument pod warunkiem, że
jesteśmy wiarygodni... dajmy dobre świadectwo - a
posiądziemy klucz do wszystkiego dobrego.
Marcepani
"a tekst bardzo prowokujący" - niekoniecznie. Ten mój
wiersz to 15 wersów napisanych w bezsilnej reakcji na
wyjątkowy objaw i bezmiar nienawiści. Może także
odbicie mojego strachu (nie tylko zresztą mojego), że
coś podobnego może dotknąć także nas, w naszym
pokojowo nastawionym Kraju.
Nie stawiam się "w roli Boga", taki zarzut to absurd.
Natomiast jest napisane w Prawie: "Będziesz gorliwie
upominał bliźniego swego" (3 Moj. 19:16-18). Prawo
Boże to nasza "busola". Nie powinniśmy bać się na nie
powoływać, bo przestaniemy być tymi, którymi chcemy
być.
"mało prawdopodobne'... ale nie nam sądzić - Sądy będą
Boskie - nie stawiajmy się w roli Boga - ten element
najbardziej prowokuje przeciwników - agresja rodzi
agresję... myślę - że nie o to chodziło autorowi...
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga
oglądać będą.
Myślę, że największą zdradą jest bałwochwalstwo.
Pozdrawiam :)
wiersz na tak,
z 8 błogosławieństw wynika jasno iż mało
prawdopodobnym jest aby niemiłosierni dostąpili Bożego
Miłosierdzia
nie popieram fanatyzmu, nie pochwalam stawiania się w
roli Boga, nie przyklasnę jakiejkolwiek agresji..
a tekst bardzo prowokujący - pewnie zamiar był inny -
ale tak wyszło... więc lepiej usuń.
Wielka Niedźwiedzica
"zarzucasz Bogu brak miłosierdzia"
To nieprawda, proszę przeczytać spokojnie jeszcze raz.
Natomiast wierzę w Sąd Boży: "stamtąd przyjdzie sądzić
żywych i umarłych".
To jasny przekaz, podstawa naszej wiary.
JK, najlepiej będzie jak tekst usuniesz... I
komentarze znikną, i to, że w roku miłosierdzia,
zarzucasz Bogu brak miłosierdzia